Dzień dobry,
Jestem mama 3,5 tygodniowego chłopca. Mały urodził się z wagą 3250 g, w dniu wypisu ze szpitala ważył 3180 g. Dziś czyli dokładnie w wieku 25 dni waży 3100g. Karmiony jest naturalnie i na żadanie. Do tej pory jego rozklad dnia polegał na spaniu ok 3-4 godz, budził się i dostawał jeść, jadł jakieś 40 minut (do momentu az sam nie wyplul piersi, albo az zacząlo mu bardzo cieknąć po policzku) chwile czuwal (ok 30 minut)- w między czasie pokarm w niewielkich ilościach mu się ulewał , ale nie bylo to regułą- i szedł znów spać. Od 3 dni mały w ciągu dnia spi po 15-20 minut. Budzi się dostaje od razu pierść, ssie ok 40 minut i zaczyna marudzić. Marudzi ok godziny i znów mu daję pierś, nie zawsze jest nią zainteresowany ale za każdym razem po pewnym czasie zaczyna ją ssać i usypiać. Niestety spi tak bardzo czujnie, ze jesli tylko się porusze (niekoniecznie wyciągając piers z buzi) to on się od razu budzi i zaczyna albo ssac piers, jesli jeszcze jest ona w buzi, albo plakać. Doszło do tego, że pół dnia mały spędza przy piersi (a drugie pół na rekach z próbami uspienia go) a ja nie moge odejść nawet na krok (w nocy spi kiedy czuje mnie obok ale tak ok 2-3 razy musze mu podsuwac piers by possał tylko chwilke - mleka nie polyka tylko leci mu ono po policzku- i znow idzie spać, raz w ciągu nocy naprawdę je). Niepokoi mnie to, że taka zmiana jego zachowania nastapiła nagle. Dodam, żę nie zmieniałam w żaden sposób swojej diety, a pokarmu mi nie brakuje (mam go az nad to gdyz mi się ulewa). Bardzo proszę o poradę czy jest to normalne zachowanie i czy można coś na nie poradzić.