Moja pięcioletnia córcia ma astmę - stwierdzoną w 1 roku życia. Wiem, że są stany poprawy i pogorszenia. Chciałabym napisać, że moja córka nie miała robionych testów alergicznych. Diagnoza oparta jest na naszych obserwacjach i badaniu osłuchowym lekarza i wywiadzie. Jestem matką odpowiedzialną i świadomą tego co robię, ale mam pytanie: czy astmę można w jakimś stopniu zaleczyć, gdyż córka od pięciu miesięcy nie ma żadnych duszności i kaszlu? Czy leki jakie dostaje serevent i flixotide 50ug i 125ug można odstawić, jeżeli osłuchowo jest wszystko dobrze, nie ma szmerów?
z góry dziękuje