Witam
Moja corka wczoraj skonczyla 6 tyg, od 5 tygodnia wydawalo nam sie ze ma kolki, plakala tak z przerwami 1 godzinke wieczorem, im jest starsza tym jest to dluzej, zaobserwowalismy ze placze tylko wtedy jak ma zrobic kupke lub oddac gazy, np jak spi rano i robi kupke to placze, dzisiaj bylysmy u pediatry kazala okroic diete, ktora juz jest okrojona jem tylko ryz indyka , ryby , marchewke, i wedline i zolty ser, chleb razowy lub bialy, jablka prazone, wszystko oczywiscie gotowane, nic smazonego, wiec rezygnuje z zoltego sera i ryb. Objawia sie to u niej takimi jakby atakami, jak przestanie ja bolec to przestaje plakac, ale jak zaczyna plakac wchodzi na bardzo wysokie tony i az sie zanosi, jak lezy u nas na brzuszku lub na ramieniu nie placze a gdy ja odkladamy do lozeczka placze np gdy chcemy jej zmienic pieluszke lub gdy kladziemy ja prosto. Ostatnio nawet bardzo niespokojnie zasypia. Po kapieli jej przechodzi tzn uspokaja sie i zasypia i budzi sie dopiero w nocy na jedzenie i jak idzie kupka. Ja nie jestem przekonana ze to kolka czy moze to cos innego. Pozdrawiam
Justyna Krajewska