Dobry wieczór,
pytanie poglądowe mam, ale jednak nie sposób załatwić sprawę samemu. Chodzi o to, że przymierzamy się do wejścia w nadprzestrzeń, a konkretnie w półdorosłe życie naszego 7-letniego brzdąca. I teraz pytanie, czy jeśli nadarzyłaby Wam się okazja i mielibyście finansowe możliwości, to czy zamieszkalibyście w jakimś nowym mieszkaniu w centrum miasta, czy lepiej za podobne pieniądze kupilibyście większy dom z kawałkiem ziemi i nieba, mając świadomość, że dziecko będzie wielce obrażone ze względu na zmianę środowiska, ale jednak lepiej mu to zrobi? Nie ukrywamy, że przymierzamy się do domostwa, szczególnie, że nowe projekty domów 2017 to nie tylko świetne połączenie tradycji z nowoczesnością - www.archeton.pl/nowe-projekty-domow-2017 - ale przede wszystkim świadomość, że dziecko wychowuje się pod naszym okiem i w dogodnym dla niego środowisku. Z góry dzięki za odpowiedzi.