Witajcie,
Mam 2,5 letnią córkę. Koleżanka mówiła mi, że wybrała się ze swoim synkiem (wiek ten sam) do stomatologa i ten wykryl 3 ubytki. Jak kto wlasciwie jest, kiedy nalezy zaczac kontakty z dentystami. Obawiam sie, ze corka nie usiedzi wiecej niz pare minut, nie mowia juz o borowaniu.

MM

jesli dajesz jej duzo slodyczy to raczej pewne jest, ze ma ubytki, ubytki moga tez sie pojawic jak czesto chorowala i dostawala antybiotyki, co u dzieci w wieku do 5 lat jest ostatecznoscia !!!

Dentysta dla dziecka musi mieć do tego predyspozycje. Z moich obserwacji wynika, że zdecydowanie lepiej radzą sobie z dziećmi dentystki (kobiety). A jak chcecie żeby dziecko się nie zraziło po pierwszej wizycie, to zacznijcie od wizyty "oswajającej"- BEZ siadania na fotel i majstrowania przy zębach, tylko samo zwiedzanie gabinetu...

bardzo dobra rada, dziekuje

Wizyta oswajająca o której pisze moja poprzedniczka ma bardzo duże znaczenie dla malucha i może pomyślnie rokować w przypadku kiedy leczenie będzie konieczne. Na pierwszej wizycie dziecko oswaja się z gabinetem, otoczeniem, nawiązuje kontakt ze stomatologiem,zasiada na fotelu, pokazuje ząbki itd. W momencie kiedy konieczne będzie leczenie, dziecko będzie już przygotowane, unikając w ten sposób stresu jakim jest znalezienie się w zupełnie nowej sytuacji. 2,5 letnie dziecko jak najbardziej powinno odwiedzić gabinet stomatologiczny. Wspomnę tu jeszcze o higienie jamy ustnej a mianowicie o myciu ząbków u dzieci. Dzieci zazwyczaj chcą być bardzo samodzielne, ale niestety mycie przez nie zębów może być niedokładne więc konieczna jest nie raz pomoc osoby dorosłej