witam. Mój 11miesięczny synek trafil z krwistymi i śluzowatymi stolcami od 5 dni i goraczką do szpitala. Posiew kału wynik klebsiella pneumoniae +++ posiew moczu ujemny. Zastosowano antybiotyk zinacef + lakcid oslonowo. Po 6 dobach wypisano kupki sie unormowaly 1-2 dziennie papkowate. Po powrocie do domu dostał mocnego mokrego kaszlu, ciągle kicha i ma katar. Kupka znowu lejąca, wodnista. Na razie jedna. Co robić? Mozliwe ze klebsiella nie zostala wyleczona?