Witam. Mam dość spory problem. Mój 6-miesięczny syn nie chce wogóle pić mleka modyfikowanego. Był nim karmiony od 1 miesiaca życia (pokarm w piersiach mi zanikł). Do 4 miesiaca pił mleko bardzo ładnie, po 180ml na porcję, średnio co 3 godziny. Miał troche problemy z twarda kupą, dlatego Pani doktor kazała zacząć rozszerzanie diety po 4 miesiącu od soczków, by rozluźnić kupkę. Udało się, lecz im bardziej rozszerzałam dziecku dietę, tym coraz mniej pił mleka. Na tą chwile pije moze z 30ml i odpycha butelke, denerwuje sie. Wszystko inne je bardzo ładnie. Podam przykladowy dzienny jadłospis:
6:00 kaszka ryżowa, kukurydziana lub (od niedawna) pszenna na 150ml mleka modyfikowanego
9:00 staram się podac dziecku chociż 150ml mleka, lecz nigdy nie wypija, wiec zageszczam je kleikiem ryżowym i podaję łyżeczką
12-13 Obiadek - warzywa z mięskiem lub same warzywka lub zupki mięsno-warzywne (mięso podaje 3-4 razy w tygodniu)
16-17 Owoce lub jogurt z owocami, owoce z biszkoptem, twarożek z owocami
18:30-19 Kaszka ryżowa lub kaszka manna (na 150ml mleka modyfikowanego)
Nie wiem, czy prawidłowo karmię mojego maluszka, dlatego proszę o rady. Jeśli chodzi o przepajanie syna, podaję mu wodę przegotowaną rozrobioną pół na pół z soczkiem. Samej wody nigdy nie chciał mi pic. Herbatki rumiankowe, koperkowe poszły w odstawkę... Od kilku dni po godz 22 staram się podac synowi 150ml mleka na tzw. śpiocha i odziwo wypija wszystko. Nie wiem jednak czy dobrze robię. Syn na ostatniej wizycie u lekarza ważył 7,900 ( 3 tyg temu). Pani doktor mówi, że prawidłowo przybiera na wadze.
Proszę o pomoc.