Dzień dobry,
Parę lat temu miałem problem (dość poważny) ze zmianami skórnymi na wierzchniej stronie obu dłoni - mocne zaczerwienienie, silne swędzenie, małe krostki wypełnione przezroczystym płynem, szczególnie w przestrzeni między palcami; tej przypadłości nabawiłem się w prozaiczny sposób - budując motocykl (czyli często miałem do czynienia ze smarami, płynami itp.) po dniu pracy myłem ręce bezpośrednio płynem do mycia naczyń bardzo popularnego producenta, w ten sposób bardzo szybko zniszczyłem sobie naturalną barierę ochronną rąk; nie pomagały maści, tabletki a nawet zastrzyki; w zasadzie przez przypadek, pomagając mojemu koledze w hodowli ślimaków jadalnych - mając do czynienia z ich śluzem - w przeciągu 2 miesięcy pozbyłem się problemu, który dokuczał mi przeszło 2 lata; nie jestem lekarzem i nie wiem, jakie czynniki spowodowały, że choroba ustąpiła; nie wiem, czy kontakt ze śluzem ślimaków każdemu pomoże w jego przypadłościach choroby skóry, jeśli ktoś jest zainteresowany tym tematem: maciej.nowak.ssw@onet.eu