Moja córka, która skończyła dziewięć lat od dosyć dawna śpi z otwartą buzią (mimo, że nie ma kataru), często też zgrzyta zębami. Do piątego roku życia była leczona z astmy dzicięcej (wziewne sterydy). Czy to może być przyczyna choroby?

Otwarta buzia w nocy jest dość częstym problemem dzieci z przerostem migdałka gardłowego,a ten z kolei często występuje u dzieci z chorobami atopowymi w wywiadzie.Z wywiadu wiadomo,że dziecko było leczone wcześniej z powodu astmy,rozumiem,że obecnie nie przyjmuje żadnych leków z tym związanych.
Otwarta buzia w nocy sygnalizuje problem z oddychaniem przez nos.Utrudnione oddychanie przez nos to dość szeroki problem,może w tym wypadku wynikać z istniejącej alergii i objawów alergicznego nieżytu nosa,ale ja raczej wiązałabym dwie rzeczy:bruksizm/zgrzytanie zębami w nocy/ i otwarta buzia w nocy mogą być objawami wady zgryzu i nieprawidłowej funkcji stawu skroniowo-żuchwowego.Konieczna wydaje mi się wizyta u laryngologa i ortodonty-wady zgryzu można leczyć.
Prawidłowe oddychanie przez nos ma podstawowe znaczenie w ochronie dróg oddechowych,nie tylko przed zimnym powietrzem/rolą nosa jest jego ogrzanie i nawilżenie/,ale również przed rozmaitymi czynnikami środowiskowymi,między innymi alergenami.Przewlekłe oddychanie przez usta powoduje pojawienie się problemów z nawracającymi infekcjami gardła a czasem też dolnych dróg oddechowych-zimne,nieogrzane,nieoczyszczone powietrze wpada prosto do gardła,krtani,oskrzeli,powodując stałe drażnienie w/w struktur.
Proszę pamiętać o nawilżaniu nosa odpowiednimi preparatami-wyschnięta śluzówka jeszcze bardziej brzęknie i utrudnia oddychanie