Prosze o porade,bo nie wiem czy powinno mnie to niepokoic.Moj 5-miesieczny synek" robi"dosc dlugie przerwy miedzy karmieniami.Przerwa nocna ma nawet 12 godz.,w ciagu dnia 5-6 godz.,takze zamiast 5 posilkow (w/g schematow zywienia dzieci) w tym wieku, sa tylko 4. Nasz pediatra uwaza, ze zbyt dlugie przerwy (szczegolnie ta nocna 12-godz.) prowadzi do zbytniej hypoglikemii co jest szkodliwe dla rozwoju mozgu u dzieci w tym wieku.Jego zdaniem przerwa nocna nie powinna byc dluzsza niz 8 godz.Staram dostosowac sie do zalecen lekarza i budze malucha po nocy, ale on nie bardzo chce wypic to swoje mleko.Czy znaczy to,ze rzeczywiscie nie jest jesze glodny,i wystarcza mu taka ilosc posilkow?Pozatym dziecko jest zdrowe i dobrze przybiera na wadze.Powinnam wiec wmuszac w niego czesciej mleko,czy pozostac w zgodzie z rytmem dziecka? I czy rzeczywiscie niedocukrzenie u 5-mies. niemowlecia jest tak niebezpieczne dla rozwoju mozgu?