Witam, moja 2 letnia córeczka ma przerzedzone włosy, głównie na czubku głowy. Włosy nie wypadają, są po prostu prześwity. Córka nie choruje, rozwija się dobrze, nie ma problemów skórnych, alergii, nie ma problemu z jedzeniem/piciem. Dermatolog przepisał sterydy do wczerania - Loxon 2% i Locoid. Wykluczył łysienie plackowate. Badania kazał wykonać tylko ostatecznie. Zanim użyję przepisanych leków chciałabym wypróbować starych babcinych metod, jak maseczka na włosy z cebuli, po których wg wielu opinii włosy gęstnieją i są mocne. Pytanie czy u 2 latki mogę robić tego typu papki z cebuli? Zaszkodzi/nie zaszkodzi?