czy szczepicie swoje dzieci na grypę?
mam 4-letniego przedszkolaka, ogólnie zdrowego, ale znajomi zachęcają mnie do szczepienia na grypę i to już teraz ?!

to zależy jak choruje Twoje dziecko i czy to jego pierwszy rok w przedszkolu. jeśli nie masz takich doświadczeń to daj mu leki ogólnie stymulujące i kup szczepionkę czekając na atak grypy . zawsze zdążysz zaszczepić gdy zwiększy się ilość zachorowań, tym bardziej,że grypa częściej występuje na przełomie zimy i wiosny. szczepiąc póżniej dziecko będzie miało wyższy poziom przeciwciał przeciw grypie podczas gdy zaszczepieni za wcześnie będą mieć ich już mniej.

A mnie sie cos wydaje, ze ten szum wokol grypy to wielka promocja firm farmaceutycznych, ktore zarabiaja czysta zywa gotowke na kazdej sztuce sprzedanej szczepionki. Moze nieprawda??

grypa mutuje tak szybko, ze szczepionki tutaj niewiele pomoga, poza tym kilku moich znajomych po takiej szczepionce mialo taka grype, ze boze uchowaj

Moje dziecko ma 7 lat (bez chorób przewlekłych) i odkąd pamiętam lekarz pediatra z przychodni zalecał że nie ma potrzeby. W tej chwili od dwóch lat stosuję szczepionkę homeopatyczną.

Szczepienie jest zabiegiem medycznym mającym konkretny cel i (jak każdy zabieg) obarczonym określonymi powikłaniami.

Tak jak przy każdym innym szczepieniu istnieją konkretne wskazania do szczepienia na grypę. Należy przestrzegać tych wskazań i decyzję o szczepieniu konsultować z lekarzem.

Ta choroba może być naprawdę śmiertelnym zagrożeniem dla ludzi starszych, jak i dla małych dzieci obciążonych już innymi chorobami. Dla wielu ludzi rachunek potencjalnych zysków i strat przemawia zdecydowanie na korzyść profilaktycznego, corocznego szczepienia przeciw grypie. Dla innych ten rachunek nie jest tak oczywisty. Decyzja musi być podejmowana indywidualnie.

Nie jest prawdą jeden z poprzednich postów, że grypa mutuje tak szybko, że szczepionka nie ma sensu. Większość epidemii na świecie w ostatnich latach była wywoływana serotypami wirusa, który BYŁ obecny w szczepionkach przygotowywanych na dany sezon. Jeżeli ktoś zdecydował się zaszczepić, to ma około 90% szans, że w przypadku epidemii grypy będzie zabezpieczony.