Reklama:

Wiotkosc krtani (6)

Forum: Choroby dziecięce

gość
13-10-2016, 06:31:38

Witam.bardzo prosze o pomoc.moj syn ma miesiac .3 tyg temu zaczal chrapac charszczec i i gwizdac,pediatra stwierdzila stridol i powiedziala aby obserwowac dziecko bo tego sie leczy.tzn wiotkosc krtani leczy czas.maly je i nie ulewa przybiera na wadze i nie sinieje.prosze mi powiedziec czy jesli syn ma juz tak od 3 tyg czy moge byc chociaz spokojna ze to sie juz nie pogorszy?czy gdyby mialo byc to ulewanie i inne dolegliwosci towarzyszace wiotkosci to już by wystąpiły?czasem on tak strasznie oddycha ze mam wrażenie ze się udusi .strasznie to przeżywam...czy mam się udać do jakiegoś specjalisty?proszę o odpowiedź.prosze mnie uspokoić .Z góry dziekuje za odpowiedź.pozdrawiam
Forumowiczka
13-10-2016, 07:42:22

Dla własnego odpoczynku psychicznego możesz skonsultować dziecko z jeszcze jedynym specjalistą. Jestem mamą i rozumiem Twoje obawy doskonale. Przynajmniej będziesz spała lepiej, ponieważ podejrzewam nic Twojemu dziecku nie grozi.
gość
14-10-2016, 21:09:39

Moja córka ma to samo. Zaczęło sie zaraz po porodzie. Ciężko oddychala,chrapała a do tego ropiały jej oczka. Teraz ma już 3,5 miesiąca i jest lepiej. Lekarz mówił że z czasem przejdzie i rzeczywiście tak jest. Radził też żeby dziecko leżało często na brzuchu oczywiście pod nadzorem, a spało na boku żeby jej się łatwiej oddychalo. Zaczęłam stosować się do zaleceń i mała jest spokojniejsza bo przez te trudności z oddechem była nerwowa. Także nie martw sie. Ja byłam u kilku lekarzy i okulisty i zgodnie stwierdzili ze to wiotkość krtani i do pół roku sie samo unormuje no i tylko te porady dla "wygody" dziecka zalecili.
gość
16-10-2016, 17:51:42

Dziękuję bardzo za odpowiedź.U nas jest tak samo.maly nerwowy i rzeczywiście spanie na brzuszku pomaga.do tego ma problemy z brzuszkiemmim bardziej się denerwuje tym bardziej ciężko oddycha.strasznie to przeżywam ...pediatra wysyła nas do otolaryngolog aby wykluczyć naród la i guzki na krtani.strasznie mnie tym nastraszyla .pozdrawiam.
gość
10-11-2016, 19:21:38

witam jestem ojcem aktualnie 15 miesiecznego syna ktory tez sie urodzil z wiotkoscia ktraniwszystko zaczelo sie w 7 tygoniu zycia ciedziecka i nie wygladalo to za kolorowo jak u innych tu piszacych . opwiadajac swoja historie zaczne od tego ze dziecko zlapalo infekcje konsultowalem go z 3 pediatrami ktorzy stwierdzali inna infekcje i dziecko bylo leczone pod kontem infekcji gornych drog oddechowych dzicko w czasie infekcji normalnie jadlo radosne pogodne az pewnego wieczoru wszystko sie zmienilo i zagrozilo jego zyciu dziecko zaczelo wymiotowac na czarno mial problemy z oddychaniem odrazu udalem sie z dzieckiem do szpitala w swojej miescinie gdzie rozpoczol sie dramat i walka o jego zycie w przeciagu godziny dziecko sie odwodnilo i w przeciagu kolejnej godziny trafil na odzial patologi noworodkowej w specjalictycznym szpitalu gdzie po szeregu badan i 2 tygodniowej walce o zycie u dziecka stwierdzono grype a pediatrzy u ktorych bylem stwierdzali co innego od tamtego czasu stan dziecka przy kazdej infekcji konczyl sie w specjalistycznych klinikach dziecko w przeciagu 6miesiecy bylo tylko tydzien w domu w tym czasie przeszedl 3 zapalenia pluc 2 zapalenia oskrzeli szereg badan endoskopie bronchoskopie gdzie dopiero po 3 badaniu endoskopi we wroclawiu stwierdzono ze to wipdkosc krtani i ze dziecko bedzie podatne na kazda infekcje i kazda infekcja zakonczy sie pobytem w szpitalu specjalistycznym gdyz szpital w mojej miescinie nie posiada takiego sprzetu do ratowania zycia tak malych dzieci na chwile obecna dziecko ma 15 miesiacy jest po badaniu bronchoskopi w rabce zdroj gdzie pan profesor potwierdzil zalozenie specjalisty laryngologa z wroclawia. jak i na chwile obecna walczymy z jego katarem poczatkowo zielono zoty po zastrzykach antybiotykowych zmienil kolor na bialy ale cieknie dalej i zastanawiamy sie z zona co dalej robic bo po za katarem pluca i oskrzela osluchowo czysto bo jestem u pediatry co tydzien z dzieckiem na kontroli zaleca szereg lekow wylacznie na nosek malego konsultowalem to ze swoim laryngologiem ktory wykonywal endoskopie potwierdza ze jakis szczep bakteryjny jest w nosku i dlatego jest ten katar
gość
07-06-2018, 19:35:02

A może to niekorzystny objaw poszczepiennym

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: