Mój syn ma prawie 7 miesięcy, waży 9.100 i jest malutkim pulpecikiem.
Teraz mu idą ząbki więc przez noc podaję mu pierś. Potem koło 9.00 rano daję mu kaszkę z mlekiem modyfikowanym, potem ok. 12.00 jabłko albo mały deserek 70g (słoiczek). Ok godziny 14.30-15.00 podaję mu obiadek ok. 180g (wcześniej dawałam mu małe słoiczki, ale płakał, że jest nienajedzony). Potem o 19.00
kąpiel i
mleko modyfikowane 180ml na noc.
Moja
mama twierdzi, że go przekarmiam, bo nie powinien jeść 180g obiadku. Ona nam podawała w 6 miesiącu mały słoiczek i nam to starczało. Mój syn ma duży apetyt. Wydaje mi się, że dobrze go karmię i nie wiem kogo mam słuchać czy siebie czy jej.
Patrzyłam na
siatki centylowe i 6 miesięczny maluch może ważyć do 10kg, jeżeli waży powyżej to znaczy, że coś jest nie tak i trzeba się udać do lekarza. Wydaje mi się, że dobrze karmisz malucha. To jaki jest teraz w dużej mierze zależy od genów.