Witam! W poniedzialek (27.02) podalam mojemu 4-miesięcznemu synkowi pierszy raz jabluszko(firmy BoboVita) w ilosci 3 lyzeczek. We wtorek zwiekszylam ilosc do 6 lyzeczek. Podawalam pokarm przed poludniem. Wieczorem zaobserwowalam u synka wysypke w postaci pokrzywki na calym brzuszku. Przestalam podawac jabluszko i wysypka stopniowo zaczela znikac. W tej chwili, po 5 dniach od ostatniego podania jabluszka prawie juz jej nie ma. Domyslam sie, ze z wprowadzaniem czegos nowego musze poczekac, az calkiem zniknie? Nie wiem czy znow podac jablko, czy odstawic na jakis czas i podac np. marchewke? Jesli odstawic to jablko, to na jaki czas? Dodam, ze wprowadzilam juz ryz w postaci kleiku ryzowego i ze jestem bardzo silna alergiczka. Starszemu dzieku nigdy cos takiego sie nie zdarzalo przy wprowadzaniu pokarmow. Prosze o pomoc!!