Jestem mamą 6 miesięcznego synka, który ma zniekształconą główkę. Zniekształcenie to zauważyłam już w 2,5 miesiącu, ale do tej pory, mimo moich prób nic się nie poprawiło. Czasami nawet myślę,że się pogorszyło, ale nie wiem, może porostu panikuję już trochę.Winię siebie,ze nie wiedziałam i nie zwracałam uwagi na główkę, (na to ze syn upodobał sobie tylko jedną stronę do spania) i nie daje mi to spokoju, zależy mi bardzo, żeby główka miała ładny kształt. Czytałam różne fora, jedne mamy na swoim przykładzie radzą,że będzie dobrze, tylko potrzeba czasu, inne, ze już nic nie da się zrobić, a zniekształcenie zostanie. Mój pediatra jest zdania, że jeszcze wszystko się wyprostuje(nie w miesiąc, ani 2, ale z czasem będzie oki), ze syn jest jeszcze malutka a główka wciąż rośnie do 2 roku życia. Uważa, ze miał podaną za małą dawke witaminy-1kropla, i stąd może to zniekształcenie. (urodził sie 3,580 i bardzo szybko przybierał na wadze). Teraz zapobiegawczo podaję 3 krople witaminy.
Jeżeli cokolwiek mogę jeszcze zrobić dla mojego synka to proszę o informację, gdzie mam się udać, może powinnam odwiedzić ortopedę czy może syn potrzebuje jakiejś rehabilitacji?? Główkę przekładam na drugą stronę za każdym razem jak tylko zaśnie, ale często syn wraca do swojej ulubionej pozycji-tej zniekształconej. Bardzo proszę o radę...mama