Coś w tym jest, widzialam wiele razy jak synuś uciął sobie krótką drzemkę w dzień a wieczorem im później tym był bardziej niespokojny (oczywiście przy próbach usypiania) a jesli juz zasnął to spał krótko. Dziecko wyspane jest spokojne, potrafi się zająć zabawką, spokojnie ćwiczyć itp., berbeć śpiący nie potrafi się nawet przez chwilkę zabawić grzechotką. Ja po 2 dniach stosowania owej metody już widzę różnicę w zachowaniu synka a co więcej dzisiaj w dzień zasnął , spał 2 godziny i obudził się uśmiechnięty a nie płaczący.
POZDRAWIAM .

A czy możesz tak całkiem w skrócie napisać co się robi w tej metodzie, żeby dziecko lepiej spało?

zgadzam się z tą teorią. ponieważ zapisuje każdy sen misia łatwiej mi kontrolować co się dzieje. wiem, że średnio po 2h aktywności misio iść spać chociaż na kwadransik. inaczej robi się tak zmęczony.... że aż nie może usnąc.
oczywiście nie trzymam się tego sztywno i przede wszystkim obserwuje dziecko. czasem wystarczy godzina wielkich zabaw i misio "pada" a czasem misio jest aktywny 4h i jest ok.

nie wiem na czym polega ta książkowa metoda (inna rzecz, że ja się przekonałam - w przypadku misia niewiele ksiązek się sprawdza ) ale z chęcią poczytam o niej. folka - prosze napisz słówko.

moja corka za 3 miesiace konczy 4 lata a nadal nie spi w nocy zasypia blyskawicznie ale juz po godzinie ,dwóch sie budzi i nie spi okolo 2 nastepnych. Nie wazne czy jest zmeczona czy nie czy pojdzie spac pózniej i tak sie obudzi. Do 2,5 roku budzila sie co poł godziny i nie spala kilka nastepnych. Ona nie jest nadpobudliwa jest za to bardzo wrazliwa. Co robic ? POMÓŻCIE.

W każdym mieście znajduje się poradnia Psychologiczno-pedagogiczna.Psycholog dziecięcy powinien przeprowadzić zTobą
wywiad,pózniej zbadać dziecko i dać zalecenia.Ewentualnie zapisać na terapię.
Nadwrażliwości jest wiele:dźwiękowa,dotykowa,wzrokowa...
Bardzo dobre efekty daje muzykoterapia.Nie zaszkodzi jeśli przed snem będziesz włączać kołysanki,muzykę klasyczną.[Muzykoterapia to nie tylko bierne słuchanie muzyki].Czy jej jedyny problem to wybudzanie się ze snu,czy może często jest płaczliwa,ma napady złości,jest agresywna,obgryza paznokcie...

Dzieki za porade. Sprobuje cos znalesc. A co do innych zachowan to nie obgryza paznokci ani nie jest nadpobudliwa czasem placze ale to jest spowodowane bardziej tym ze jest uparta i chce postawic na swoim.

Witajcie
Metoda nauki spania opisana jest w książce, ktorej tytuł oryginalny to" Duermete nino", polski tytuł brzmi "Uśnij wreszcie". Autorem książki jest dr Eduard Estvill zajmujący się zaburzeniami snu.
Założeniem metody jest fakt, ze dziecko musi nauczyć się spać tak jak uczy się innych czynności, koordynatorem i nauczycielem musi być rodzic czy opiekun.Polega ona na tym, że wieczorem kąpie się dziecko, karmi, ew. chwilka zabawy(ok. 10 minut) a następnie kładzie do łóżeczka. Oczywiscie po polożeniu dziecko zaczyna protest czyli płacze. Nie powinno sie dziecka zostawiać samego jeśli płacze, należy stworzyć mu poczucie bezpieczeństwa poprzez wchodzenie do pokoju ( w określonym w książce czasie- poczatkowo jest to minuta, następnie 3 minuty, 5 minut i max. 7 minut). Po wejsciu rodzic łagodnie ale stanowczo przemawia do dziecka np. nie placz dzisiaj nauczymy cie spać , ale przemowa nie moze być długa (ok. 30 sekund), następnie wychodzi jeśli płacz nie ustaje odczekuje wskazany czas i znowu wchodzi. Nie wolno brać dziecka na ręce i wyjmować z łóżeczka.
Najlepiej jest przeczytać książkę(dostępna w księgarniach internetowych), ponieważ nie da się wszystkiego opisać a jest w niej kilka "wspierających " rad .
U nas metoda przyniosła rezultaty i szczerze mówiąc wczoraj wieczorem osłupieliśmy jak mały usnął po 2 minutach placzu a w nocy raz się obudził do karmienia( wcześniej budził się często, co okazuje się wcale nie było głodem!).Dziewczyny naprawdę warto zastosować metodę tylko trzeba być konsekwentnym, szczególnie pierwszego i drugiego wieczoru.
To jest tylko "zarys" metody tak naprawdę trzeba przeczytać książkę, zeby zastosować ją precyzyjnie, ponieważ tylko wtedy się uda. Sprawdza sie ona w ponad 90%, są natomiast także przypadki, kiedy występuja problemy natury psychologicznej, wtedy nie zadziała.Życzę powodzenia a jesli macie pytania to piszcie-odpowiem.Pozdrawiam

http://www.resmedica.pl/ffxart5006.html

Może poczytasz tutaj.Co prawda artykuł dla dorosłych ,ale można go dostosować do przedszkolaka.