Pytałem o tą witaminę Mame, Tate, Dziadka, Babcie i wszyscy nawet ja nie dostałem żadnego zastrzyku z witaminy k a teraz totalny strach ! musi być, trzeba dać, wczoraj urodziła mi się córeczka oczywiście dostała tą witaminę ponieważ nie miałem pojęcia że takie coś jest podawane ! oczywiście zablokowałem lekarza i położną żeby nie wstrzykiwali bo nie wiem co to, zaczęli nam tłumaczyć pokazali pudełko z firmą i ulotkę po czym z żoną zgodziliśmy się, w prawdzie była to presja bo na świecie już była nasza księżniczka i nie można było tego przeanalizować tak na trzeźwo że tak powiem...Eh co oni wyprawiają z tymi lekami totalny absurd !!!