Ja również mam w domu alergika, który unika mleka krowiego. Dla nas kosmetyki to tylko emolienty. Są bezpieczne i dbają o skórę dziecka. Z twojej serii mam akurat emulsję do kąpieli. Fajny produkt, zostawia przyjemną warstwę ochronną.

Znam ten balsam do ciała, stosuje go od dawna na skórze mojego małego alergika. Ba, ja nawet nie wyjeżdżam bez niego na weekend. Nie ma co ryzykować, że młody będzie się ciągle drapał.

Witam:) Pytanie kieruje do autorki postu,bo akurat u mojej córki zauważyłam dokładnie takie same krostki,jak wyglądało u Was leczenie?Krostki zeszły?Co na to lekarz?:) Pozdrawiam