Witam. Dziś corka miała ryg nóg. Pan technik zrobił 3 zdjęcia (!!!) bo nie mogl uchwycić pełnego obrazu. Nie zakrył dziecku klatki piersiowej i brzucha bo jak powiedział-zdjęcie było robione na stojąco wiec nie ma jak tego zrobić. Dziś do mnie zadzwonił z informacją, ze niestety zdjęcie musi powtórzyć bo lekarz nie może czegoś odczytać. Corka ma 3 latka i bolą ją w nocy kolanka. Strasznie się martwię ze dużo było tych zdjęć na raz (plus nie zakryl jej klatki piersiowej) i jeszcze trzeba powtarzać (powiedział ze musi zrobić 2 kolejne zdjęcia na leżąco zamiast na stojąco). Czy to jest bezpieczne?????