Można oczyścić małżowinę uszną, ale nie wolno przesuwać się do przewodu słuchowego zewnętrznego. Można bowiem uszkodzić błonę bębenkową, bądź na skutek drażnienia przewodu słuchowego prowokować zwiększone wydzielanie woskowiny co w konsekwencji nasila zatkanie ucha. Może także pojawić się ból, uczucie rozpierania, gniecenia czy ucisku. Takie postępowanie w wielu przypadkach prowadzi do utraty słuchu, bądź poważnych problemów ze słuchem.

Jeśli nasza pociecha uskarża się, że nie słyszy na ucho, warto zastanowić się co jest tego przyczyną i jeśli objawy nie ustępują udać się do laryngologa. Stan taki ma bardzo często miejsce, gdy dziecko ma długo katar, kaszel oraz infekcje górnych dróg oddechowych. Może to być także spowodowane zbyt dużym nagromadzeniem się woskowiny, która utworzyła w uchu zbity i twardy korek.

Woskowina to żółtawa wydzielina, która blokuje dostęp do ucha różnego rodzaju bakterii i grzybów, chroni także przewód słuchowy zewnętrzny przed urazami, natłuszcza go i zapobiega dostawaniu się wody do głębszych części ucha.

Wielu rodziców czyści swoim dzieciom uszy za pomocą patyczków do uszu. W ten oto sposób przepychają oni woskowinę w głąb ucha i powodują jego zatykanie. Woskowina z konsystencji półpłynnej tworzy bardziej strukturę zbitą (suchą) co prowadzi do trudności w prawidłowym słyszeniu. Niestety jeśli utworzy się z niej korek nie jesteśmy w stanie jej usunąć z ucha naszej pociechy.

Pamiętajmy o tym by zawsze udać się z dzieckiem na konsultację do laryngologa. Być może konieczne będzie przepłukanie uszu w celu pozbycia się korka. Lekarz z całą pewnością poradzi rodzicom w jaki sposób dbać o uszy swojej pociechy oraz jakich kosmetyków do tego używać. W aptekach dostępne są spraye rozrzedzające woskowinę ale także krople i preparaty, które powinny być stosowane do uszu dziecka zaraz po kąpieli.