Turnusy są bardzo fajne, bo to jednak ciągła 14 dniowa rehabilitacja, która daje najwięcej. My z synem jeździmy na takie turnusy do ośrodka stobno, gdzie syn ma dobierane zabiegi indywidualnie. Ośrodek oferuje ponad 30 rożnych zabiegów, więc jest duża róznorodność. Fajne jest też to, że i rodzice mogą sie tam zbadać, czy poddać zabiegom, a wiadomo że przy chorym dziecku nie zawsze jest na to czas.