Reklama:

Moje dziecko je tylko mleko modyfikowane (134)

Forum: Karmienie niemowląt

gość
12-02-2014, 10:48:02

no hej sory ze sie nie odzywałam długo ale byłam ostatnio zalatana ,a wiec zeby dowiedziec sie cos wiecej o tych hormonach i o tym leczeniu w warszawie trzeba miec tam skierowanie a takiego skierowania na ładne oczka nie dostaniemy ,ja na swoich lekarzy rozkładam juz rece mam dosc tej wojny w jedna strone ,oni nie wierza ze dziecko je tylko mleko ,sugerował ze mała ma robaki zrobiłam badania kału i moczu i wszystko ok wybłagałam morfologie i tez jest ok wiec nie ma podstaw do dalszego leczenia bo wszystko jest ok poszłam z wynikami do innej pani pediatry i usłyszałam ze niemozliwe by dziecko jadło tylko mleko ze trzeba pewnie zaczac karmic jak malucha od 5 miesiaca słoiczkami bo musi poznac smaki,dawac dziecku to co lubi i tylko tym karmic i ze wszystko sie naprawi ,słysze to juz ponad rok.,a martwic bedziemy sie dopiero jak mała nie bedzie przybierac na wadze ,i tyle załatwiłam z naszymi lekarzami ja juz nie wiem co robic zostaje naprawde czekac w marcu mam bilans 2 latka i zobaczymy jak tyje wtedt sie okarze co dalej,a i mam podawac citropepsin syrop na apetyt i priobiotyk na lepsza prace jelit ,to na tyle piszcie co u was czy znalazłyscie pomysł na naszych niejadków pozdrawiam
gość
01-03-2014, 22:21:49

Hejka już wcześniej pisałam moja ostatnia wiadomość z 6.11.2013. Myślałam, ze już tu nikt nie zagląda a jednak nie jestem sama;] Ja mojej córce robiłam tydzień temu badania. Trzeba zrobic na przeciwciała gliadynowe i cos tam jescze Koszt takich badan to 130zł :/ Bardzo rzadko tu teraz zaglądam ale mozna śmiało pisać do mnie na meila ania84ulala@tlen.pl to chetnie odpowiem i moze dowiem sie czegoś nowego ;] Pozdrawiam
gość
23-05-2014, 12:37:12

Hej mój synek Antoś ma 14 miesięcy na początku też jadł ładnie jak był malutki zupki nawet 2 miski dziennie , deserki , kaszki , mleczko . I właśnie przez okres wychodzenia zębów mały się zraził do takiego jedzenia. Nawet jak miała infekcje ( katar , kaszel , wymioty ) miał apetyt Ale nie zmuszam w niego zup , parówek , warzyw jak nie chce jesc Ja znalazłam sposób , żeby przemycić warzywa i mięso w jego diecie . Zawsze gotuje zupkę na mięsku i warzywach , delikatną tz nie mocną doprawioną . Blender uje zupkę żeby była bez grudek i 3,4 łyzki dodaje do każdej miski z mlekiem modyfikowanym . Robię tak przy każdym jedzonku łyżeczką np u mnie to 4 posiłki . Dostaje również żółtko z mlekiem modyfikowanym rano . Też ma dużo żelaza i nadrabia braki mięska .
gość
07-10-2014, 18:39:16

Kurcze... myślałam że jestem sama z tym problemem... ja ma 2 córki starsza 2 lata 9 miesięcy i młodsza rok i 5 miesięcy. Starsza w okresie niemowlęcia jadła wszystko pięknie może nie wszystko co dostała na talerzu ale wszystko jej smakowało... później zaszłam w drugą ciąże i na samym jej początku miałam operację po której chwilę do siebie dochodziłam i w sumie wiem że to przeze mnie jest tak jak teraz... mleko modyfikowane było dla mnie wygodą... ciężko mi było chodzić po schodach do kuchni... poza tym chwila przy garach i kręciło mi się w głowie... później urodziłam drugą córkę przez cesarskie cięcie z komplikacjami i znów chwilkę mi zajęło dojście do siebie... nie mówię że moja starsza córka jadła tylko mleko w tym okresie ale jadła je znacznie częściej niż wcześniej... No a teraz kwiatki wychodzą ma 2 l i 9 miesięcy i zaczęłam z nią "walczyć" jest ciężko niby je co dla niej zrobię ale dosłownie wszystkiego skubnie... ale zaparłam się... muszę ją tego oduczyć... dopiero drugi dzień tej walki ale tragedii nie ma... rano robię jej kaszę manną na mleku w między czasie jakiś owoc zupka, placuszki co prawda w ptasich ilościach to zjada ale coś tam je. na razie miałam 3 awantury o mleko... nie ostawiam jej zupełnie mleka robię jej przed popołudniową drzemką, przed lub po kąpieli i jak już idzie do łóżka - zasypia mi późno bo między 22-23 godziną. A to wszystko razy 2 bo młodsza zapatrzona jest na starszą siostrę
gość
03-08-2015, 11:11:01

Witam, moja córka ma 9 miesięcy i oprócz zupek i owoców pije kaszki które zawierają mleko modyfikowane. Czy dwie butelki dziennie to jest wystarczająca ilość mleka modyfikowane w tej kaszce?
gość
10-08-2015, 13:36:08

Witam, moje dziecko ma 6 miesięcy i do tej pory karmiłam piersią, teraz zastanawiam się od czego najlepiej zacząć rozszerzanie diety maluszka, słyszałam, że najpierw warzywa a potem owoce, a co z jakimiś kaszkami albo produktami mlecznymi jak jogurt?
gość
14-10-2015, 07:02:34

Drogie mamy jak sobie poradzilyscie z tym problemem? Czy Wasze dzieci zaczely normalnie jesc. Mam 2 letnia coreczke i ten sam problem. Glownie je mleko, chetnie slodycze, ale reszta to juz swieto jak cos innego zje. Jak sobie z tym poradzic? Lekarze twierdza, ze samo przejdzie, ale mnie to martwi, bo mowia tak juz od roku! Co robic?
gość
15-11-2015, 22:00:09

Witam,
Jestem mamą dwóch wspaniałych chłopców. Postanowiłam podzielić się z Wami swoją historią, ponieważ po 4 latach walki udało nam się wyprowadzić starszego syna z bycia niejadkiem. Ale może od początku. Mój synek kiedy był niemowlakiem jadł praktycznie wszystko co dziecko w jego wieku jeść powinno... obiadki, zupki, owoce, mięsko ... Niestety kiedy skończył rok zaczęliśmy obserwować z mężem u niego nagły spadek apetytu... Praktycznie odrzucił wszystko oprócz mleka modyfikowanego... Zaczęły pojawiać się problemy z żelazem (było bardzo niskie - co spowodowane było złą dietą). Do mleka dosypywaliśmy mu żelazo w proszku, apetyt się troszkę poprawiał ( ale niestety jadł tylko 3 wybrane zupy i nie było mowy o przemyceniu do niego mięsa - wyczuwał je po każdą postacią :( ) Skutkiem podawania żelaza były kłopoty z wypróżnianiem - nasz syn siedział na toalecie i krzyczał z bólu :( Niestety ale problemy z żelazem wracały do nas średnio co 3 miesiące i tak w kółko przez 4 lata... Dla nas te 4 lata to tak jakby ktoś nam je zabrał... W końcu nie wytrzymywałam i przy posiłku płakaliśmy razem... Nasz syn stawał się coraz starszy i widzieliśmy po niem że samo mleko mu nie wystarcza, był nerwowy. Szukaliśmy pomocy u wielu lekarzy i za każdym razem słyszeliśmy to samo: "starać się urozmaicać posiłki", " przemycać mięso", " wyrośnie z tego...". Nasz syn w wieku 5 lat jadł chleb z masłem, ogórka świeżego, paprykę, 3 zupy i naleśniki. Nie jadł mięsa, ziemniaków, wędlin, kiełbas, warzyw (fasola, brokuł itp.)... Nasza cierpliwość się skończyła, wiedzieliśmy że musimy mu pomóc. Zaczęłam szperać w internecie i znalazłam namiar na Panią psycholog z Warszawy, która zajmuje się "leczeniem" niejadków. Nie uwierzycie ale po 4 spotkaniach nasz syn zaczął jeść ryż, miód, pomidora, ziemniaki, mięso (pod różną postacią), wędlinę, jajko, brokuł, fasolkę szparagową, spagetti, pierogi, i jeszcze kilka rzeczy. Na dzień dzisiejszy nie mamy już problemów z żelazem, z wypróżnianiem i w końcu wszystko wróciło do normy. Jeździliśmy 500 km, ale warto było!!! Niestety ale historia nam się powtarza z drugim synem (14 miesięcy). Na dzień dzisiejszy również praktycznie wszystko odrzucił prócz mleka modyfikowanego. Jeszcze nie panikujemy ponieważ ząbkuje i mamy nadzieję że wyjdziemy na prostą. W najgorszym wypadku się nie poddamy i będziemy walczyć... Ale i tak strasznie się boję. Pozdrawiam i życzę wszystkim mama cierpliwości i wytrwałości...
gość
24-11-2015, 21:50:04

Czy mogłaby pani napisać nr do tej pani z warszawy która wam pomogła? Mam ten sam problem z synkiem 😢
gość
12-12-2015, 23:03:36

Witam,
Przepraszam, że tak późno ale już podaję namiar:
Aneta Zielińska-Woźniak
Mediklinika, Warszawa Mokotów, ul. Postępu 10
tel. 664 515 710
Życzę powodzenia. U nas ta Pani naprawdę zdziałała cuda.
Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: