Świąd mijał po podaniu Xyzalu (czekaliśmy jakieś 30 minut). Pokrzywka znikała różnie. Nieraz po paru godzinach, a nieraz po paru dniach. Jak zaczęła się pojawiać codziennie to lek dawaliśmy rano i wieczorem. Jak lek był podawany bez przerwy to pokrzywki nie było, jednakże każda próba odstawienia leku kończyła się tym, że pokrzywka wracała. Przy podawaniu leku mimo, że pokrzywka była widoczna na skórze to córcia nie drapała się. Jak zmieniono nam lek na zyrtec, to on nie działał. Zawsze wracaliśmy do pierwotnego leku. Myślę, że u nas było to związane z odpornością dziecka. W przedszkolu ciągle chorowała, a jak była infekcja to zawsze była pokrzywka.