Antybiotyki są preparatami, których zastosowanie czasami jest po prostu konieczne – tak bywa w przypadku infekcji bakteryjnych. Zdarza się jednak, że są one stosowane u osób z zakażeniami wirusowymi, w których przypadku leki te nie wpływają na przebieg choroby. Z niewłaściwym stosowaniem antybiotyków związanych jest wiele zagrożeń i dlatego eksperci podkreślają, że leki te powinny być wykorzystywane wyłącznie w uzasadnionych sytuacjach. Potwierdzać słuszność takich zaleceń mogą badania, których podjęli się badacze z amerykańskiego Vanderbilt University School of Medicine.

Specjaliści swoje prace przeprowadzili w oparciu o dane dotyczące ponad 84 tysięcy matek oraz ich dzieci. 64% dzieci z badanej grupy w okresie wewnątrzmacicznym było eksponowane na antybiotyki z powodu zażywania ich przez matkę w czasie ciąży. Badaczy interesowało to, ilu małych pacjentów z badanej grupy zachorowało na astmę – okazało się, że do osiągnięcia 6. roku życia schorzenie rozpoznano u 14% pacjentów.

Następnie uczeni przeanalizowali, czy stosowanie antybiotyków przez ciężarną miało wpływ na ryzyko astmy u ich dziecka. Okazało się, że wtedy, gdy matka zażywała leki przeciwdrobnoustrojowe w pierwszym trymestrze ciąży, ryzyko astmy u dziecka było zwiększone o 17%. W sytuacji, gdy ciężarna zażywała antybiotyki w drugim trymestrze, ryzyko sięgało 9%, a gdy środki te przyjmowała pacjentka będąca w trzecim trymestrze ciąży, ryzyko astmy u jej dziecko było zwiększone o 11%.

Niejasne jest to, dlaczego zażywanie antybiotyków w czasie ciąży miałoby sprzyjać astmie u dzieci – autorzy opisanego badania wysunęli hipotezę, że odpowiadać za to miałyby zmiany flory bakteryjnej matki i płodu, skutkujące zaburzeniami rozwoju układu odpornościowego u dziecka. Czasami antybiotykoterapii uniknąć się nie da, opisane doniesienia doskonale jednak pokazują to, że preparaty przeciwdrobnoustrojowe należy stosować wyłącznie wtedy, gdy istnieją ku temu wyraźne wskazania.