Astma jest schorzeniem, którego przyczyny teoretycznie zostały poznane, jednakże tak naprawdę niedostatecznie. Zauważalne jest to, że w przebiegu tej jednostki występuje reakcja zapalna, znane są możliwości leczenia astmy, aczkolwiek nadal badacze borykają się z różnymi wątpliwościami dotyczącymi tej jednostki. To właśnie z tego powodu astmą interesuje się wielu naukowców – jednymi z nich byli uczeni z holenderskiego Erasmus MC University Medical Centre.

Wspomniani wyżej specjaliści sprawdzali, jaki wpływ na ryzyko wystąpienia astmy i pogorszonej czynności płuc mają doświadczane przez dzieci infekcje dróg oddechowych. Ogólnie przeanalizowali oni dane dotyczące ponad 150 tysięcy dzieci.

Uczeni podzielili zakażenia układu oddechowego na dwie grupy: pierwszą z nich były infekcje górnych dróg oddechowych (jak np. zapalenie zatok, zapalenie gardła czy zapalenie ucha), a drugą infekcje dolnych dróg oddechowych (takie jak np. zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc). Po dokonaniu stosownych analiz okazało się, że największe zagrożenie związane jest z zakażeniami dolnych dróg oddechowych – dzieci, u których często pojawiał się ten problem, miały zwiększone ryzyko wystąpienia astmy oraz pogorszonej czynności płuc w późniejszym życiu. Z kolei infekcje górnych dróg oddechowych – choć w mniejszym stopniu – to jednak zwiększały ryzyko rozwoju u dzieci astmy.

W jakim mechanizmie miałoby dochodzić do wzrostu ryzyka wymienionych wyżej problemów, tego badaczom nie udało się jednoznacznie ustalić – do tego konieczne byłoby przeprowadzenie dodatkowych badań. Holenderski zespół już planuje jednak kolejne analizy, których celem byłoby również sprawdzenie, czy ryzyko astmy i pogorszenia czynności płuc, związane z przebywaniem przez dzieci infekcji dróg oddechowych, można by zmniejszać np. na drodze odpowiednich szczepień.