O wirusie RSV w ostatnich miesiącach słyszy się znacznie częściej niż kiedyś. Rekordowa liczba zachorowań na wirusa, który szczególnie mocno zagraża dzieciom do 5. roku życia, zbiegła się w czasie z trwającą pandemią wirusa SARS-CoV-2. Naukowcy z University of Glasgow odkryli jednak, że w pewnych okolicznościach wirus RSV może stać się jeszcze groźniejszy. Do jakich wniosków doszli badacze?
Wirusolodzy z University of Glasgow wzięli przyjrzeli się hipotetycznemu połączeniu wirusa RSV oraz wirusa grypy typu A. Wnioski z tej obserwacji w warunkach laboratoryjnych ukazały się w listopadzie 2022 roku na łamach czasopisma „Nature Microbiology”.
Za pomocą specjalistycznych metod, między innymi obrazowania komórek oraz przyrządów (mikroskopów i tomografów), naukowcy odkryli, że przy zarażeniu ludzkich płuc wirusem grypy typu A oraz wirusem RSV cząsteczki wirusa grypy stały się zdolne do unikania przeciwciał dzięki nabyciu cząstek wirusa RSV. Biorąc pod uwagę fakt, że cząsteczki wirusa RSV mają zdolność głębszego wnikania w płuca, taki hybrydowy wirus mógłby stać się znacznie trudniejszy do wyleczenia.
Potencjalne skutki interakcji obu wirusów wymagają szerszych badań. W dobie sezonu infekcji, napędzanego przez sprzyjające warunki pogodowe, nie można wykluczyć takiego scenariusza. Z tego względu warto dbać o odporność u najmłodszych.