Reklama:

Wszy, pchły, gnidy – zmora kolonii i wyjazdów

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Wszy, pchły, gnidy – zmora kolonii i wyjazdów

PantherMedia

Badanie skóry głowy

Wyjazdy na kolonie czy obozy to nie lada frajda dla dzieci. Niestety czasami zdarza się, że z wakacyjnego wyjazdu dziecko wraca z nieproszonymi gośćmi w postaci wszy, pcheł czy gnid.

Reklama:

Gnidy

Gnidy to jaja złożone przez wszy. Dorosła wesz składa nawet kilkanaście gnid na dobę, z których w niespełna tydzień wylęgają się biało-brązowe larwy wielkości główki od szpitlki. Larwy szybko dojrzewają i cykl powtarza się od owa. Gnidy łatwo pomylić z łupieżem chociażby ze względu na mikroskopijne rozmiary.

Wszy

Wesz ludzka występuje w trzech podgatunkach – jako wesz głowowa, odzieżowa i łonowa. Wszy są pasożytami, które bez żywiciela nie są w stanie żyć. Odnóża wszy wyposażone są w specjalne „pazurki”, które umożliwiają im utrzymanie się np. na włosach. Cykl rozwojowy wszy trwa około 26 dni, a jedna samica w ciągu swojego życia składa około 300 jaj.

Pchły

Pchły ludzkie odżywiają się krwią, choć mogą również pasożytować na zwierzętach. Pchły posiadają specyficznie wykształcony aparat gębowy, tzw. kłująco-ssący, który umożliwia im pobieranie krwi. Pchły są żywicielami pośrednimi tasiemca psiego i mogą przenosić dżumę i tularemię.

Co zrobić, jeśli zaobserwujemy pchły, wszy lub gnidy?

Na rynku dostępnych jest wiele preparatów, które skutecznie zwalczają takie problemy. 

Z domowych sposobów na walkę z nieproszonymi gośćmi są płukanki i wcierki z octu jabłkowego, wcierki z olejku herbacianego.

Najskuteczniejsze jest jednak skorzystanie z dostępnych w drogeriach i aptekach specjalnych produktów, które skutecznie zabijają pasożyty. Pamiętajmy, że po pozbyciu się wszy, pcheł czy gnid należy uważnie obserwować skórę głowy dziecka. Zdarza się, że kurację należy powtórzyć parokrotnie.