moje dziecko ma glistę jest po 4 dawkach leku pediatra zapewniał mnie że dziecko jest już wyleczone w trzykrotnym badaniu kału nic nie wyszlo.Lekaż doradził jeszcze badanie kału na lambie robią to tylko prywatnie więc poprosiłam o dodadkowe badanie na glistę i niestety ona dalej jest . Szukam specjalisty w tej dziedzinie jeśli ktoś coś wie proszę o informacje justynachacinska@amorki.pl

Jak czytam to jestem przerażona. U mojego synka wykryto bliste, teraz musimy chyba my zrobic badanie, a mamy jeszczae młodszego 4 miesięcznego synka, czy on tez może sie zarazic? Czy mozna zarazic si od psa?

http://www.enervora.pl/mora_terapia.php polecam wszystkim ta terpia tym aparatem,l usuwa skuteczniej pasozyty niz jakakolwiek chemia.
Jak rowniez ksiazke kuracja zycia dr hulda clark

tak od zwierzat domowych mogł sie zarazic.ale spokojnie, sa alternatywne metody jak leczenie zapperem czy aparatem mora(wedlug mnie jest lepszy bo diagnozuje).
a odnosnie glist ludzkich to przechodza one od matki podczas cizy do dziecka wiec jak dzieci je maja to rodzice pewnie tez.
dr hulda clark odkryla ze kazdy organizm posiada swoje wlasne napiecie i czestotliwosc.czy to bedzie czlowiek czy pies czy wirus, itd i dopbierajac odpowiednia czestotliwosc mozna wybic wirusy,pasozyty i grzyby nie robiac zadnej szkody czlowiekowi i bez skutkow ubocznych takich jak przy zabijaniu ich chemia(a jak glisty ludzkie zyja w mozgu to moga powodowac padaczke,a chemia sie ich zmogu nie zabije)

Witam.A mozna bardziej szczegolowo w kwestii tego leczenia?Chodzi mi o proporcje,czestotliwosc podawania i ilosc dni(moje dziecko ma 2 lata).Czy ta kuracja w Twoim przypadku odniosla pozadany efekt?

bardziej szczegolowo to wyjasnia Dr hulda clark w swojej ksiazke "kuracja zycia".
Aparat mora jest skuteczny,bardziej niz chemia.moj brat mial padaczke i lekarze zrobili mase testow i nie wiedza co jest przyczyna.POszedlem znim na aparat mor, i po jednym zabiegu przyczyna wyszla,mianowicie bakterie zyjace wmozgu i glista ludzka,.oprocz tego mial tez kilka innych pasozytow.i troche plesni.przed zabiegiem moj brat obajdal sie slodyczami,chipsami ipil ogromne ilosci mleka poniewaz,pasozyty i plesn uwielbiaja je.po 1 zabiegu(teraz ma juz kilka), przestal jesc slodkie,chipsy, oprocz tego to urzadzenie sprawdza na co jest sie uczulonym, i czy np.jedzenie pszenicy jest korzysne czy nie.Goraco polecam,specjalisci ktorzy lecza za pomoca tego urzadzenia powiedza ci wiecej niz lekarze.i to urzadzenie sprawdza tez stan wewnetrzny narzadow.jakbys miala wiecej pytan to napisz Paul_atryda@poczta.fm .pozdrawiam i do uslyszenia

Witam wszystkich!
Mój synek ma 4 latka i już od 3 miesięcy ma gilste ludzką
tzn. nieinwazyjna, lekarz twierdzi że to nic groźnego a mój syn się męczy cały czas z kaszlem, czytając opinie na tym forum mogę tylko jedno stwierdzić lekarze są w Polsce beznadziejni

witam. właśnie dziś dowiedziałam się ze moj synek 2lata i 6msc ma gliste ludzką. od paru msc mial kaszel, nie chcial jesć bolał go brzuszek, pani doktor do której chodziłam leczyla go na astme bo uwarzala ze to jest to, w tamtym tygodniu pojechałam do innej pani doktór zrobila mu badania i wyszła glista!!! dostał claritine i zentel. kazała dawać małemu co dzienie do picia kieliszek soku z kiszonej kapusty na zmiane z sokiem z kiszonych ogórków. do tego pesstki dyni. to co przeczytałam dziś w necie o tej chorobie jest przerażające. mam do was pytanie czy moj syn może zarażać teraz inne dzieci???????

Hehe, no to fajnie , ja tez tak uwazam o lz takich ciekaostrek moge powiedziec ze leki syntetyczno chemiczne typu prantel nigdy nei wyleczy z glist. karzach. Slyszaklem rowniez ze pasozyty sa tak sprytne ze potrafia zmieniac swoje czestotliwosci... Wiec aparat Mora nie jest 100 pewny.
Co do badanie kalu jest tylko skuteczne w 20%. Wiec szkoda moim zdaniem i czasu i pieniedzy.
Te dane podalem Wam z tej stronki http://www.igya.pl/ciekawostki_parazytologiczne/pasozyty_wewnatrz_nas.html
Zdaje sobie sprawe ze to nie jest tak prosto sie pozbyc tego swinstwa. Dobre efekty maja w tym Rosjanie. Jak przeprowadzalam kuracje wg Siemionowej to przy okazji wybilem wszystkie inne robaki. Spodobala mi sie ta kuracja bo nie potrzeba uzywac zadnej chemii. A lekarze to konowaly i tepaki, zadufani w sobie. Starzy lekarze to jeszcze byli jacys normalni, a mlodzi to porazka. Ta Siemionowa nie jest lekarzem a wyleczyla wiecej ludzi niz niejeden lekarz. Aha co waznego pamietajcie ze glisty skladaja jajka w roznych zakamarkach organizmu gdzie np. nie dociera Pyrantel itp. Najlepiej to przeczytac ksiazke ktora doskonale te niuanse wyjasnia.

polecam pestki z dyni sa rewelacyjne lek naszych babć i prababek