Reklama:

glista ludzka (666)

Forum: Pediatria - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
07-07-2018, 21:32:58

Ja stosowałam tabletki zioła, olej czosnek, pestki, ziemie krzewów i nic to nie dało. Szkoda tylko kasy na to po ziołach to się przenosza w inną cześć ciała a jak się przestanie to wracają i czuć jak się wina w Kiszczek przy odbicie. Mam to dziadostwo chyba od dzieciństwa bo od dziecka mam katar i Chrzanów. Kupiłam pastę dla konia i iwermaktyna po 1 dawce było trochę spokój ale z powrotem zaczęły się wić, więc wzięłam 2 dawkę po 8 dniach i chyba już ich mało zostało bo Zadko czuć żeby się winy. Od tych robaków dostałam alergii na piersiach zginęła jak wrotycz piłam ale od nowa się pojawiła jak przestałam.
gość
19-07-2018, 09:47:55

Dlatego u nas poszło pyrantelum. Nie miałam zamiaru czekać aż pasożyty się rozmnożą i będzie coraz trudniej.
gość
27-07-2018, 15:23:13

P. Ewa to naciągara. Stracone pieniądze i stracone nerwy. Wyniki oczywiście na gębę przez telefon. Nie zostawię tego bez echa. Sprawdzę jej działalności w us oraz w rzeszeniu laborantow. Uważajcie oni się obydwoje z ozimkiem polecają i naciągaja ludzi.
gość
23-12-2018, 09:51:58

Gość 2014-11-02 00:33:23
ciąg dalszy...Czytałam na różnych forach, że niektórzy brali na glistę nawet iwermektynę i nie pomogła. Istotą jest podanie leku do wagi. Robaki uwala się stopniowo. Rzadko się zdarza, żeby od razu wszystkie padły. Dr. Firek powiedział mi, że Zentel jest lekarstwem bardzo bezpiecznym i można go stosować z przerwami przez wiele miesięcy. Ja na pewno zamierzam się przeleczyć stosując albendazol 2 razy dziennie przez 2 tygodnie do miesiąca. Tasiemca bąblowca leczy się daką dawką ale powtórzoną w odstępach miesięcznych 3-4 razy. Głowa do góry. Warto poczytac zagraniczne fora. Ludzie stosując takie dawki plus iwermektynę pozbywają się dziadostwa. Ja jestem zarobaczona jak pies. Zimą miałam mega nudności, zawroty głowy, problemy z sercem. Mam alergię, świsty, wzdęty brzuch, swiąd, czuję przesuwanie się w jelitach już nie mówiąc o mega bulgotaniu, łupieżu wyglądającego jak skorupa, zajadach, uderzeniach gorąca i stanach nerwowych. Mam często dreszcze, mrowienie. Rodzinny stwierdził, że muszę mieć tego sporo. Idę do niego w przyszłym tygodniu powiedzieć mu jakie jest dawkowanie na glistę, bo sam mi się przyznał, że nie ma doświadczenia w walce z tym pasożytem. Na szczęście traktuje mnie poważnie i interesuje się moim przypadkiem. Jak coś to iwermektynę też można kupić bez recepty na niektórych stronach. Strasznie się cieszę, że zanalazłam lekarza, który powiedział mi jakie jest dawkowanie i że to lekarstwo w tak dobrej cenie (nie 23 zł za tabletkę-_-) można kupić bez recepty. Miałam nawet myśli samobójcze przez to gówno, ale moje modlitwy zostały wysłuchane i w końcu ubije dziadostwo. Z tym można żyć, ale nie w takiej ilości jak u mnie. Zastanawia mnie tylko to, że miałam ten paskudny, duszący kaszel z wydzieliną tylko raz. W połowie marca. Trwał jakieś 4 dni, po czym sam ustąpił. Hmm nie wiem, może ubiłam naturalnymi metodami wszystkie samice . Jak nie, to nie mam pojęcia jak to się rozmnaża. I nie próbujcie na gliste stosować wody utlenionej. Glista jest okryta kutykulą nieprzepuszczalną dla wody i gazów.
PROSZĘ O INFO JAKIE LEKI I DAWKI ZALECA DR. FIREK PRZY OWSIKACH I GLIŹDZIE.
DZIĘKUJĘ
gość
08-05-2019, 20:12:52

Treść zablokowana przez moderatora

gość
31-01-2020, 10:31:25

Treść zablokowana przez moderatora

gość
31-01-2020, 10:32:55

Treść zablokowana przez moderatora

gość
10-02-2020, 16:44:52

Treść zablokowana przez moderatora

gość
14-03-2022, 21:11:28

Treść zablokowana przez moderatora

gość
05-05-2022, 02:23:05

Treść zablokowana przez moderatora

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: