Reklama:

pneumocystoza (36)

Forum: Pediatria - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
14-11-2005, 08:55:00

Miałam 14 lat i zachorowałam na pneumocystozę. Początkowo dokuczałe mi tylko kaszel i chrypka, ale potem skończyło się na dusznościach w nocy i przy najmniejszym ruchu(!). 2 tygodnie w szpitalu, kroplówka z Biseptolu, potem jeszcze ten lek w domu przez tydzień. Przeszło, na szczęście.

Czy możliwy jest nawrót tej choroby u takie osoby (z takimi ''przezyciami" jak ja?
gość
28-11-2005, 11:59:00

Mój synek ( 3 latka ) przez pół roku był leczony na alergię , a potem na astmę oskrzelową bez potwierdzających ten fakt badań. Ponieważ stan zdrowia pogarszał się, a lekarz z przychodni dalej nie kierował dziecka na żadne badania i dalej stosował te same leki ( zyrtek,diphergan ), udałam się z dzieckiem do prywatnego lekarza. Pani dr. stwierdziła ciężkie pneumocystowe zap. płuc !!!! Potwierdziły to wyniki badań, na które zostało skierowane moje dziecko. Pani dr. najpierw zajęła się chorymi płucami, potem pneumocystozą. W przypadku mojego synka pomógł Biseptol.
W sumie leczenie trwało 3 miesiące, oczywiście z przerwami w podawaniu Biseptolu, podczas leczenia,parokrotnie miał robiony wymaz z gardła. Została również zastosowana szczepionka uodparniająca BRONHO-VAXOM. Zakończono leczenie w chwili nie stwierdzenia cyst. Od tamtej pory minęło 5 miesięcy. W zeszłym tygodniu mały zaczął od nowa kaszleć, myślałam że to tylko przeziębienie, ale dla św.spokoju zrobiłam mu wymaz z gardła bez skierowania. Wynik dodatni !!!!!
Ponieważ przy tym dostał bardzo wysokiej gorączki, zabrałam go ponownie do tej samej pani dr.,która skutecznie pomogła ostatnim razem. Już zaczęło się zap. prawego płuca no i oczywiście wtórne zakażenie pneumocystozą, a więc jest to możliwe !
Mały chodzi do przedszkola i też przeraża mnie to, że po skończonej chorobie znowu tam wróci. Powinny być zbadane wszystkie dzieci łącznie z personelem, tylko co to da kiedy nosicielem może być np. kaszlący pasażer autobusu ?!
Ma Pan rację, że pneumocystoza, to temat - rzeka, tylko jak się tego świństwa skutecznie pozbyć i co robić żeby nie zaatakowało znowu?
Dodam na marginesie, że 2 miesiące po wyleczeniu dziecka , zmieniłam meble i dziecko zareagowało identycznie jak opisuje to inna mama na tym forum, a więc: uporczywy ,duszący kaszel prowadzący aż do wymiotów, który ustąpił natychmiast z chwilą wywiezienia dziecka z domu do znajomych.
gość
06-01-2006, 21:08:00

Dzień dobry! mam prośbę do kolegów lekarzy: jakie badania musi przeprowadzić bezobjawowy nosiciel aby potwierdzić obecność pasożyta Pneumocystis carinii? dziękuje i pozdrawiam
Początkująca
15-02-2006, 22:07:00

Nie jestem lekarzem , ale moje dziecko już tak długo choruje , że bez obaw powiem - aby stwierdzić czy jest się zdrowym nosicielem wystarczy zrobić rano wymaz z gardła , na czczo , przed badaniem nie myć zębów, nie płukać ust nawet czystą wodą , nic nie pić !
Zwykle skierowanie wypisuje laryngolog , ale można i bez skierowania , za to odpłatnie ( w Krakowie - szpital na ul. Strzeleckiej , boczna od Kopernika ), koszt w szpitalu - 30 zł.
bożena
Początkująca
15-02-2006, 22:08:00

Nie jestem lekarzem , ale moje dziecko już tak długo choruje , że bez obaw powiem - aby stwierdzić czy jest się zdrowym nosicielem wystarczy zrobić rano wymaz z gardła , na czczo , przed badaniem nie myć zębów, nie płukać ust nawet czystą wodą , nic nie pić !
Zwykle skierowanie wypisuje laryngolog , ale można i bez skierowania , za to odpłatnie ( w Krakowie - szpital na ul. Strzeleckiej , boczna od Kopernika ), koszt w szpitalu - 30 zł.
bożena
gość
26-02-2006, 19:06:00


19-11-2004 o 19:22, jarkwi :
Mam pewne wątpliwości. Dziecko chodzące do przedszkola w sezonie jesiennym styka się z mnóstwem wirusów dających podobne objawy jak pneumocystoza i dzieci przedskolne chorują teraz bardzo często. Czy za drugim razem ma Pani potwierdzenie w jakiś badaniach, że to jest znowu zakażenie Pneumocystis carini?? Ja nawet wśród poważniej chorych dzieci w szpitalu nie pamietam nawrotu pneumocystozy w kilka dni po leczeniu zakończonym poprawą.
gość
02-04-2006, 18:55:00

nie zgazdam się z twierdzeniem pana jarkwi, ponieważ po 10 dniowym leczeniu, nawet odpowiednimi dawkami Bactrimu / Biseptolu / ew. Trimesanu nawrót choroby jest gwarantowany. Leczenie powinno trwać 18 - 21 dni, przez podawanie bardzo dużych dawek, dla człowieka o masie 60 - 70 kg wynosi ono 3840mg dobowo w 2 dawkach podzielonych czyli 2 x 2 tbl. Biseptolu (Sulfametoksazol + Trimetoprim) lub 500 - 600 mg Trimesanu (Trimetoprim). Po leczeniu należy wykonać kontrolny wymaz z krtani na obecność cyst pasożyta Pneumocystis Carinii i ewentualnie powtórzyć kuracje.
Gdy zakażenie sie powtarza trzeba skontrolować osoby, z którymi chory się styka.
Początkująca
18-04-2006, 21:58:00

Na pneumocystozę chorują własciwie przede wszystkim dzieci i dorosli,ktorzy maja obniżoną odpornosć.Przez ponad 7 miesięcy walczylismy z ta chorobą u naszego Pawelka.Służumy wszystkim radą.

Mój adres e-meil. ankabekierska@o2.pl
gość
06-06-2006, 21:06:00

gdzie we Wrocławiu można zrobić wymaz na tego pasożyta? lub badanie na przeciwciała z krwi?
gość
13-11-2006, 16:43:00

czytam to co piszecie i .hhmmm mam podobne objawy, kaszel az do wymiotow, po uplywie jakiegos czasu leczony znowu wrocil, lekarz nie widzi zmian na plucach,a le ja sie dusze!!! tylko ze mam 23 lata, czy tez moge miec tego pasozyta i czy to on moze powodowac taki stan mojego zdrowia? Gdzi powinanm sie udac skoro lekarz ogolny mowi ze to pzreziebienie, a ja sie dusze, niemal wymiotuje, czuje podczas kaszlu jakis plyn w moim organizmie. NOkta

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: