Moja córka od 2 miesięcy odczuwa drapanie w gardle i męczy ją suchy kaszel,objawy pojawiają sie w zasadzie tylko wieczorem.
Laryngolog stwierdził,że pod kątem laryngologicznym jest czysto(gardło i krtań),zasugerował aby pediatra dał córce skierowanie na prześwietlenie płuc.Pediatra takowego nie dał twierdząc,że nie ma podstaw bo w płucach i oskrzelach nic niepokojącego nie słychać.Dostałyśmy skierowanie na morfologie z rozmazem i na badanie kału na pasożyty.Morfologia jest dobra,wyniki na pasożyty ujemne.Pediatra dał nam teraz skierowanie do alergologa-jestem niemal pewna,że testy alergologiczne nic nie wykażą.Zaznaczam,że próbowałam podawać córce leki łagodzące kaszel i drapanie w gardle typu: tymianek i podbiał,isla mos,sinecod oraz leki przepisane przez laryngologa:fluimucil,tartephedreel,flonidan-absolutnie nic nie pomogło.Na moją sugestie aby zrobić badanie w kierunku pneumocystozy pediatra patrzy na mnie jak na kosmite!!!Obdzwoniłam wszystkie szczecińskie szpitale i nikt nie wie gdzie robią takie badanie!Na dodatek pani w jakimś laboratorium mikrobiologii powiedziała mi że to badanie jest rzadko robione bo jest bardzo drogie a znajoma z innego miasta,której dziecko chorowało na pneumocystoze poinformowała mnie że u niej płaci się za to badanie 15 zł!!!Kochani!!!Gdzie w Szczecinie moge zrobić takie badanie???Czas leci a córka jak kaszlała tak dalej kaszle,zaczynam być poważnie zmartwiona i jednocześnie oburzona niekompetencją lekarzy!!!Pozdrawiam i czekam na pilny kontakt!!!Monika.