Reklama:

DZIWNE ZACHOWANIE DWULATKA.autyzm? (132)

Forum: Przypadki pediatryczne

Wtajemniczona
18-03-2007, 00:51:00

Witam.
Moja 2 letnia córka, jest dość żywym dzieckiem. Od małego była marudna i impulsywna (pewnie po rodzicach :D) Ponieważ od kiedy skonczyła 1 rok jej postępy są niewielkie, oboje z męzem bardzo zaczęlismy się niepokoić,czy nie jest to początek np. autyzmu :(
Zgadza sie w jakimś stopniu tylko kilka rzeczy:

- jest wybuchowa,ma napady złości,zwłaszcza gdy jej czegoś zabraniam,kiedy ją strofuję itp. bywa że rzuca ze złości jakimś przedmiotem.

- bardzo mało mówi (od 3 tyg. nie używa smoczka,sama zrezygnowała z niego i zaczęła troche więcej gaworzyć).No własnie,mała głównie gaworzy,jak niemowlak :( mowi tylko kilka słów,wkółko je powtarza,nic nowego..... Słucha kiedy jej coś tłumaczę ale nie powtarza słów,jakby sie wstydziła,że źle coś powie(marudzi gdy ją proszę o powtórzenie itp)

- Czasami wogole nie reaguje na to co mówię i ŻE mówię,lub kiedy ją wołam,jakby żyła w swoim świecie.ale czasami wydaje mi się że ona nie reaguje na to czego nie rozumie,lub nie chce reagować,gdy mowie że ma coś zrobić... (Testowałam własnie małą podczas kąpieli,pytałam o rzeczy których nie zna:szampon,zakrętka itp. nawet nie podniosła głowy,chlapała sie dalej,ale gdy zapytałam "gdzie masz włoski,oczka itp" od razu zareagowała....

- przy spotkaniu z innymi dziecmi,interesuje sie nimi troche,ale nie umie sie bawić(b.rzadko przebywa z dziećmi).

- czasami zamyśla sie,jest nieobecna,ale rzadko. Najczęściej sie wyłącza gdy ogląda bajke,ale to chyba zrozumiałe

- czasami-b.rzadko- uderza się jakąś zabawką,lub główką np.w ścianę. Nie robi tego mocno,i nawet smieje sie przy tym, jakby to była zabawa .Ale gdy sie przewróci, reaguje płaczem.

Poza tym nic nie pasuje do pozostałych cech autyzmu

PROSZĘ O INFORMACJE PRZEDE WSZYSTKIM, GDZIE MOGĘ SIE UDAĆ PO PORADE?CZY DO LEKARZA PEDIATRY? CZY DO JAKIEJS PORADNI?
CZY MOŻNA ZACHOWANIE MOJEJ CÓRKI TRAKTOWAĆ JAKO JAKĄS CHOROBĘ? CHODZI MI PRZEDE WSZYSTKIM O ZASTÓJ W MOWIE,BO TO JEST PRZYCZYNĄ CHYBA WIĘKSZOŚCI NIEDOMOWIEŃ I LĘKU Z NASZEJ STRONY. DZIECI NASZYCH ZNAJOMYCH (MŁODSZE) WYDAJĄ SIĘ BYĆ MĄDRZEJSZE,BARDZIEJ ROZWINIĘTE...

Prosze o pomoc.


[addsig]
hania78
Forumowiczka
18-03-2007, 10:56:00

Dlaczego musi być od razu chora na autyzm, u dwulatka to że ma mały zasób słów to nie jest jeszcze powód do niepokoju przecież rozumie co się do niej mówi, na pewno wykonuje też okreslone polecenia, to że nie zna słowa szampon czy nakrętka to jeszcze nie tragedia, pytałaś ją o to akurat w wannie, a ona pewnie była bardziej zainteresowana wodą niż twoimi pytaniami, nie porównuj jej nigdy z innymi dziećmi, żadne nie rozwija się tak samo.

-piszesz ze jest wybuchowa (normalka dla dwulatków, potocznie zwane to jest buntem dwulatka, a czy nie kładzie się już na podłodze i wrzeszczy w niebogłosy i zaczyna wpadac w histerie, jak nie to to jeszcze przed tobą) sama mam 3,5 letnią córke i wrzaski są na porządku dziennym, rzucanie przedmiotami jest jak najbardziej w porządku i bardzo dobrze że to robi musisz jej pozwolic wyładować tą złość, pozwolić się uspokoić i w miarę możliwości wytłumaczyć co zrobiła nie tak,

-co do mowy moja sistrzenica za chiny ludowe nie chce powtarzać wyrazów ma 1,5 roku mówi mama baba, kaka ostatnio doszło mome znaczy moment, siostra zauważyła że mowa jej rozwija się stopniowo 3, 4 miesiące nic, potem dochodzi pare słów, a w tym czasie rozwija się u niej inne zdolności (biegle opanowała wchodzenie na różne przedmioty) możliwe że u twojej córki też rozwiją się też inne zdolnosci a na mowe przyjdzie czas, moja córka to z kolei gaduła, wszędzie jej pełno, rozróżnia kolory ale nie umie policzyć do pięciu czy to oznacza ze będzie miała kłopoty z matematyką? myślę że w tym wieku trudno to ocenić, dzieci w jej wieku np to już robią,

-czy ty czasami nie wymagasz od niej za dużo, by po jednym pytaniu zapamiętała nazwę danego przedmiotu, co do przychodzenia na wołanie ja się swojej nie moge doprosić by przyszła, bo dla niej to fajna zabawa jak ją mama poszuka,

-dwulatki w ogóle nie potrafią się bawić z innymi dziećmi, moja to była taka nieśmiała że nawet cześć nie chciała zrobić, też nie miała kontaktu z innymi dziećmi, zapisałam ją na zajęcia dla szkrabów muzyczne u nas prowadziła to szkoła Yamaha, dzieci bawiły się tam z rodzicami i innymi dziećmi, na pierwszych zajeciach to mi z rąk nie chciała zejść, dopiero na kolejnych się wciągnęła, od 1 marca poszła do przedszkola, bawi się tylko z dziewcynkami, bo chłopcy bałaganią, ale te zajęcia wcześniejsze dużo jej dały oswoiła się z dziećmi, poza tym chodizłam z nią do piaskownicy dla dzieci by mogła się bawić z innymi,

-to że się wyłacza przy bajce to normalne,

moja do tej pory uważa że najlepsza zabawa to walenie czymkolwiek kubkiem w stół, wkłada ciągle wszytko do buzi jakby była niemowlakiem,

-pediatra zależy jaki, pewnie nic nie zrobi, tylko stwierdzi że jesteś przewraźliwiona, pewnie na własną ręke musisz się udać do psychologa dzieciecego, który oceni czy małej rozwój jest prawidłowy, albo jak dobrze uprzesz to może wydębnisz odpowiednie skierowanie
agnieszkal
Wtajemniczona
20-03-2007, 09:29:00

Dzieci naszych znajomych... Tu chyba tkwi Twój problem. Każde dziecko jest inne a w zachowaniach o których piszesz nie widzę nic nienormalnego sama mam dwulatka (2l i 4 mies.) i moja siostra również ma dwulatkę. Każde z tych dzieci jest inne , czym innym się interesuje , mają różny temperament.
Dobra rada nie doszukuj się problemów tam gdzie ich nie ma. Powodzenia
Wtajemniczona
21-03-2007, 19:04:00

Dzieki za opowiedzi. W zasadzie to mój mąż bardziej wariuje i doszukuje sie dziury w całym,a ponieważ przez cały dzień pracuje,to mnie wysyła z małą do lekarzy,a ja z kolei potem *** ze nie ma co sie tak denerwować.Dlatego wolałam najpierw napisać tutaj,na forum. dzięki serdeczne,na pewno wezmę wasze opinie pod uwagę.
hania78
Początkująca
17-10-2008, 15:42:00

proszę Panią bardzo o kontakt, ponieważ mój malec ma 20miesięcy i zachowuje się jak Pani córka. Zmartwiłam się bardzo chce wiedzieć gdzie się udać i co robić dalej z tym. Karolina
inka
Wtajemniczona
17-10-2008, 20:06:00

Witam. tak wiec ja mam od 2 miesiecy zaświadczenie dla mojego dziecka o autyzmie. Polecam zacząć robić badania,bo szybka terapia może zatrzymać chorobę, lub nawet spowodować. że będzie ona niezauważalna.
CO RADZIŁABYM ZROBIĆ:
- wziąć od pediatry skierowanie do neurologa ! Jesli dziecko nie mówi, można włączyć lek NOOTROPIL (ja musiałam lekarza neurologa o to poprosić, bo sam nie zaproponował)
- Wizyta u psychologa i psychiatry
- jeśli słabo mówi skierowanie do jakiejś poradni psychologiczno pedagogicznej (podlegającej pod NFZ tzw. "Krasnal", a tam lekarz może zlecić prace z logopedą i zajęcia psychologiczno - pedagogiczne, które mają na celu przyzwyczajać dziecko do obcowania z ludźmi - jeśli mówimy o dziecku zamkniętym na świat zewnętrzny choćby w małym stopniu (a tak sie objawia autyzm)
- skierowanie do najbliższej poradni autystycznej. Moze pani poczekać do wizyty u psychiatry lub od razu bez zwlekania zgłosić problem pediatrze i poprosić o takie skierowanie. Kolejki zarówno do psychologa, psychiatry jak i do takiej poradni są straszne,a tu trzeba działać!!! Tam w poradni też bedzie psycholog który na początek powinien zrobić dziecku badanie psychologiczne, które wykluczy upośledzenie umysłowe.

Ostatnia rzecz. Nawet gdyby pediatra takiego skierowania nie chciał wystawić - upierać sie przy swoim !

Prosze też zajrzeć na strone http://www.autyzm.salve.net.pl/ i sprawdzić czy to co zostało tam opisane jako AUTYZM pasuje do pani dziecka. Wystarczą 2-3 punkty podobne i warto to sprawdzić w poradni specjalistycznej. Dlaczego? Bo potem bedzie pani miała możliwość pracy z psychologiem i porady - jak z tym dzieckiem pracować. Powiem od razu takie dziecko wymaga dużo pracy,szczególnie na początku.
Moja córka przez 1,5 roku szczególnie ostatnie pół roku, zrobiła niesamowite postępy. Tydzień temu zadeklamowała mi cztero zwrotkowy wiersz o jeżu i mimo nerwów i tego, że czasami uderzy jakieś dziecko w przedszkolu z nadmiaru radości (emocji) jest przekochana i lubi sie przytulac,spotykać z dziećmi. Kiedy zaczęła mówić zrobiła się znacznie spokojniejsza. Prawie nie widać u niej choroby.Przede wszystkim wiemy jak z nią postępować, przynajmniej sie staramy )))
Pozdrawiam.
hania78
Początkująca
18-10-2008, 13:16:00

Dziękuje Pani za rychłą odpowiedz(kamień spadł mi z serca że jest szansa dla naszego dziecka), przypadkowo przeczytałam post o Pani dziecku i stwierdziłam że moje dziecko ma takie same objawy. Już od poniedziałku zacznę działać, kiedy były pierwsze oznaki poprawy? Zastanawia mnie to czy może to być od konserwantów w szczepionkach( http://ciekawnik.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=217 ) co Pani o tym sądzi? Pozdrawiam
inka
Początkująca
18-10-2008, 18:00:00

witam, prosze napisac , w jakiej czesci kraju pani mieszka, a spróbuje pani pomóc, w poniedziałek bede z synem u mojej pani doktor w warszawie to zapytam sie kogo by mi poleciła, zeby było najblizej, my sami jezdzimy az z torunia, ale co sie nie robi dla dziecka, prawda jest taka ,ze dzieci róznia sie temperamentem, charakterem itp, ale widoczne odstepstwa w zachowaniu, powinny budzic niepokój, i zmusic nas do działania, my walczymy od 6 lat, jest duza poprawa, ale jeszcze tez duzo pracy przed nami, co do szczepionek, podobno niektóre szczepionki te które sa w wieku 18 miesiecy, moga powodować wystepownie zaburzen z cechami autystycznymi, ale to narazie nic pewnego, weiadomo jedni sa bardziej inni mniej podatni, my zaczelismy od neurologai psychiatre dzieciecego, potem genetyk, a teraz jeszcze doszedł od metabolizmu, zwykły pediatra nic nie pomoze, bo tak naprawde to mało który jest w temacie, no i jeszcze jedno, jak wybieracie juz lekarzy sami, to szukajcie w duzych miastach gdzie sa dobre zanane kliniki jak CZDZIECKA w warszawie itp. tam przyjezdzaja dzieci z całej polski, naprawde ciezkie przypadki, wiec tamtejsi lekarze maja najwieksze doswiadczenie, my jezdzimy do warszawy i do łodzi, w stolicy mają lepszy sprzet do badań,piszcie .
Początkująca
19-10-2008, 05:26:00

Ja dopiero dwa dni temu odkryłam że zachowanie moje dziecko wskazuje na autyzm, potwierdziły to wypowiedzi osób z internetu jeszcze jestem w "szoku". Chciałabym wiedzieć coś odnośnie samego leczenia i jego efektów, bo bardzo mi zależy żeby mój syn normalnie się rozwijał i właśnie zauważyłam po szczepionkach DTP,IPV,HIB które miał 29,04,2008 kilka tygodni po nich zaczął się dziwnie zachowywać ,a my różnie to tłumaczyliśmy. Jesteśmy z Gorlic koło Nowego Sącza. Jeżeli możecie to chciałabym wiedzieć kiedy zauważyliście pierwsze złe objawy, kiedy podjęliście leczenie i kiedy były pierwsze efekty? [addsig]
inka
Wtajemniczona
19-10-2008, 06:38:00

Na pewno zacznie pani studiować literaturę na ten temat, a z niej jasno nie będzie wynikało jakie jest pochodzenie autyzmu. Słyszałam o specjalistach, którzy problemu dopatrują się w genach. Ale wielu jest też sceptyków w tym temacie,łącznie z wielkimi publikacjami,które wręcz kategorycznie odrzucają genetykę.

Ja nie miałam w rodzinie dzieci, tak więc moja córcia nie miała wokół rówieśników. Chodzenie do piaskownicy to mało. zapisałam ją do złobka. Żłobek był krokiem siedmiomilowym. Potem leki od neurologa i Ala zaczęła pięknie mówić. I to było największe dla nas szczęście, bo nie wszystkie autystyki mówią.

Ja w swoim przypadku stawiam na straszne nerwy, które przechodziłam w czasie ciąży - czyli musiało się to zacząć już w okresie prenatalnym. Tak uważam. Moje dziecko zaraz po porodzie było płaczliwe, jakby wiecznie z czegoś niezadowolone. Neurolog, która badała moje dziecko w wieku 8 miesięcy zasugerowała bym zapoznawała sie już z literaturą na temat ADHD. Dziś zarówno neurolog (inny) jak i specjaliści z poradni za całe jej zachowanie obwiniają autyzm. Moja dziewczynka ma najlżejszą formę autyzmu, bez upośledzeń i stąd efekty pracy było widać bardzo szybko (już po ok. 4 miesiącach). Jest dzieckiem niezwykle iteligentnym i szybko sie uczy, ostatnio także mówić rozbudowane zdania, nowe słowa. Przede wszystkim, czego ne było wcześniej, nie denerwuje się zbytnio gdy ją poprawiamy,czy prosimy o powtórzenie jakiegoś słowa )
Im dziecko wcześniej będzie miało rehabilitację i zaczniecie z nim pracować według wskazań specjalistów tym wieksza szansa na łatwiejsze życie Waszego dziecka mimo tej choroby. O ILE OCZYWIŚCIE TAKĄ CHOROBĘ ZDIAGNOZUJĄ SPECJALIŚCI!!! Bo to przecież nie jest jeszcze przesądzone. My sobie tu tylko "gdybamy"
Jeśli chodzi o przyczyny, na pewno będą w związku z tym badania itp. ale zastanawiam sie czy to takie ważne. Praca z takim dzieckiem niezależnie od przyczyn jest taka sama, a badania często wywołują niepotrzebny stres u dziecka! Ja na przykład nie zgodziłam się na rezonans magnetyczny mózgowia. Jest to zbyt duże ryzyko,zagrożenie życia, poza tym to badanie wykrywa ewentualne guzy mózgu itp. które rzadko mogę wystąpić u takiego malucha.
Jeśli jest taka możliwość, to też polecam wam C.Z. Dziecka w Warszawie.
W przypadku mojego dziecka były 3 wizyty w odstępach kilkumiesięcznych (podobno wiecej NFZ nie refunduje) Po trzeciej wizycie specjalisci musieli wydać zaświadczenie. Tak wiec myśle ze trzeba sie przygotować finansowo na 3 podróże do poradni.
A przy okazji,czy pani dziecko mówi?
Pozdrawiam,głowa do góry.
hania78

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: