Ja teraz próbuje wzmocnic odporność. Bliska jestem choroby psychicznej. Sprzątanie, prasowanie wszytskiego, mycie na mokro codziennie, kurze codziennie wodą z octem Oszalec można. Obsesyjnie myję ręce i cały czas wracają. Wypróbowalam pyrantelum, wermox terz probuje zentel. W zyciu bym nie uwierzyła ze tak mozna się borykac. Najgorsze ze inni jakos sie nie zarażają albo nie mają objawów. Czosnek, cebula tymianek codzinnie. I lekarz totalny ignorant niestety. Jak zentel nie pomoze to nie wiem co dalej