Wszystko pięknie, domowe sposoby wspomagają walkę z owsikami, wiadomo, ale nie wierzę, że można się ich całkowicie pozbyć takimi metodami. Zwłaszcza u dzieci. Ja walczyłam z owsikami u córki na własną rękę przy pomocy preparatów dostępnych bez recepty i wierzcie mi, że wysprzątane było wszystko, latałam z wrzątkiem i co chwilę parzyłam ubikacje, umywalki wannę, prałam wszystko na 90 stopni i potem prasowałam, odkurzałam całe mieszkanie, łóżka, zmywałam wszystko na mokro, pilnowałam żeby myła ręce i zmieniała nie tylko bieliznę, ale całe ubranie 3 razy na dobę i tak przez 3 tygodnie i nic, owsiki się ze mnie śmiały i dalej w najlepsze wychodziły wieczorem. Córka była zmęczona, rozdrażniona i smutna, bo nie rozumiała dlaczego ciągle mimo wszystkich tych zabiegów choroba powraca. Pomogły dopiero leki przepisane przez lekarza. I jak ręką odjął. Warto jednak zaufać medycynie i ludziom, którzy się na tym znają i nie bagatelizować problemu, zgłaszać w szkole czy przedszkolu, że jest taki problem, bo jest to bardzo uciążliwe dla wszystkich, szczególnie dla osób odczuwających dolegliwości związane z owsicą. Pozdrawiam!