Od kilku miesięcy mój 3 letni już synek siada na kanapie lub innym meblu z miękkim oparciem i bardzo silnie uderza głową i plecami w tył (oparcie). Potrafi tak robić bardzo długo. Zapytany dlaczego tak robi odpowiada tylko, że musi. Nie jest to kołysanie takie jak przy "chorobie sierocej". On poprostu mocno uderza. Uderzenia są tak mocne, że słychać je. Żadne tłumaczenia nie pomagają. Słyszałam o różnych dziwnych zachowaniach dzieci, które same mijają. O takim zachowaniu jednak nie słyszałam. Zaczynam się martwić, bo robi tak już ok. 10 miesięcy. Zastanawiam się nad wiytą u neurologa. Co robić?
[addsig]