Konflikt na Ukrainie pokazał nam, że nie tylko dorośli przechodzą przez piekło wojny w emocjonalny sposób. Jak zatem powinniśmy informować nasze pociechy o tym, co dzieje się za naszą wschodną granicą? Co robić aby nie narazić ich na nadmierny stres i strach?
Dzieci mimo swojego młodego wieku często wiedzą o świecie więcej niż nie jeden dorosły. Widząc w telewizji czy internecie zdjęcia z konfliktu na Ukrainie, dziecko może czuć się przerażone tym, co dzieje za granicą.
W rozmowie z dzieckiem powinniśmy być przede wszystkim dopasować ton rozmowy do wieku pociechy. Nie możemy więc traktować dzieci 10-cio letnie tak samo jak 13-nasto czy 5-ciolatków. Każde dziecko ma prawo znać prawdę o wojnie, jednak ta prawda powinna zostać przekazana w mniej lub bardziej dobitny sposób. Informacja o tysiącach zabitych cywilach będzie przecież wstrząsem dla siedmiolatka, nastolatek zareaguje natomiast zgoła inaczej.
Dodatkowo pamiętajmy o tym, aby zapewnić dziecko, że w naszym kraju sytuacja jest stabilna i nie musi się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Uczmy dzieci wsparcia wobec poszkodowanych i szacunku do walczących o wolność żołnierzy.
W placówkach urzędowych czy edukacyjnych coraz częściej są prowadzone kursy dla nauczycieli i rodziców o tym, jak rozmawiać z młodymi o tak ciężkich sytuacjach. Odbywają się także kursy internetowe, m.in. te pod patronatem Ministerstwa Edukacji.
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak wystąpił do Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka o pomoc w dotarciu z informacją o specjalnych kursach wspomagających komunikacje w trakcie konfliktów zbrojnych do wszystkich placówek szkolnych i wychowawczych.
– Wojenny dramat, który rozgrywa się na Ukrainie, niesie ze sobą śmierć, zniszczenie i strach. Polskie dzieci i młodzież szczęśliwie nie zaznały dotąd okrucieństwa wojny. Dla nich to była tylko historia. Krwawa i okrutna, ale jednak tylko historia. Ich świat zmienił się bezpowrotnie – wojna zapukała do naszych drzwi. Giną ludzie, być może bliscy ich ukraińskich przyjaciół, którzy chodzą do tej samej szkoły.
Rodzice, opiekunowie i nauczyciele stanęli przed niezwykle trudnym i poważnym wyzwaniem – wytłumaczenia młodemu pokoleniu, co się stało. Dlaczego ich beztroskie dzieciństwo jest zagrożone. Dlaczego w telewizji, internecie wszyscy pokazują straszne zdjęcia, filmy, mówią ze strachem o przyszłości. Nie możemy zostawić ich z tym problemem samych – podkreślił Mikołaj Pawlak w wystąpieniu do MEiN.
Nie ukrywajmy przed dziećmi kwestii tak szeroko omawianych dziś w mediach. Postarajmy się jednak przekazać im te informacje w sposób delikatny i prosty w zrozumieniu.