Otyłość nazywana jest plagą XXI wieku. Nie bez powodu – z roku na rok przybywa coraz młodszych dzieci, u których diagnozowana jest otyłość.
Siedzący tryb życia jest coraz atrakcyjniejszy – spędzanie czasu przed telewizorem, komputerem czy ekranem smartfona „pożera” czas. Co ciekawe, używanie telefonu komórkowego każdego dnia sprzyja siedzącemu trybowi życia, ograniczając nasze chodzenie do 400 m. W skali roku przekłada się to na ograniczenie aktywności fizycznej o blisko 146 km. Co oznacza to dla naszej wagi? Niespalone kalorie, których nadmiar w okresie dziesięciu lat może skutkować dodatkowymi 4-8 kilogramami! Jak wskazują liczni naukowcy, używanie smartfona 5 lub więcej godzin dziennie zwiększa ryzyko wystąpienia otyłości aż o 43%!
Niestety świadomość społeczna dotycząca tego problemu jest niewielka. Podobnego zdania jest doktor Mantilla Moron, która przeprowadziła badanie na grupie 1060 studentów. Wyniki potwierdziły, że studenci spędzający co najmniej 5 godzin przed ekranem telefonu, dodatkowo spożywający pokaźną dawkę cukru i tłuszczu, tyli szybciej niż ich pozostali koledzy i koleżanki. Niezbędne wydaje się wprowadzenie kampanii społecznej, która uświadomi, co niesie za sobą nadmierne spoglądanie w ekran telefonu. W niebezpieczeństwie pozostają dzieci, dla których smartfon jest niezwykle atrakcyjnym narzędziem, który wypełnia wolny czas. Zadbajmy o aktywność fizyczną dzieci – otyłość już w wieku dziecięcym prowadzi do licznych chorób, z którymi nasze dziecko będzie borykać się jako dorosły.