Reklama:

Dziecko 16-miesięczne budzi się w nocy.Nie może zasnąć.Od 2 miesiąca!!! (45)

Forum: Rehabilitacja dzieci

gość
23-02-2018, 09:13:38

Witam.
Mój problem zaczął się jakieś dwa tygodnie temu. Nasz syn od urodzenia przesypiał pięknie całe noce. Schemat był ten sam ( kąpiel, mleczko, odkładanie do łóżeczka ) nie zawsze od razu spał bo słychać było że sobie gada, śpiewa, wierci i wierci aż zasnie. Około 20 zawsze już spal bez problemów. Ostatnio jest straszny problem bo po mleku gdy go odkładam i wychodzę ( tak jak zawsze ) to młody wstaje na nogi i tak się drze jakby już stał bez skóry. Jak tylko wchodzę do pokoju to się kładzie i leży spokojnie, więc siedzę w pokoju dopóki zaśnie. Później wychodzę cichutko i daj Boże nic nie skrzypnie, kość jakaś mi nie strzeli bo proces zaczyna się od nowa. Wstaje i widzi że mnie nie ma lub wychodzę więc muszę znowu tam siedzieć. Trwa to około godziny tj do 21. Jak uda mi się uciec to tak śpi do 1/2 i wstaje z rykiem więc znowu przychodzę , daje smoczek i muszę odczekać aż zasnie, później o 3/4 to samo...ehhhh co się z nim stało? Raczej wątpię aby coś go bolało bo gdy jestem to nie ryczy. Już mi brakuje sił. Pomocy!!! Wiola
gość
04-03-2018, 20:04:29

Ja też mam ten problem.
Alicja nigdy dobrze nie spała. Ma 15msc.
Dodatkowo, nigdy nie widzę aby ona była zmęczona (!!!) . Jeśli nie położyłabym jej spać o danej godzinie, biegałaby tak długo dopóki nie poszłabym sama spać.
Zasypianie zajmuje jej od 30minut do półtorej godziny. Zazwyczaj godzinę. Śpi raz dziennie 30min-1,5h .
Przestrzegam rytuałów.
Przy zasypianiu strasznie się pręży, rzuca po łóżku, bawi się, schodzi i wchodzi do łóżka, bardzo mocno zapiera się o mnie nogami. I leży tak zaparta dopóki nie zaśnie.
Nie śpi w łóżeczku od szóstego miesiąca życia. Z dnia na dzień jakby zaczęło ja parzyć.
Gdy ją tam odłożę, ryczy jak obdzierana ze skóry.
Jest bardzo żywym dzieckiem. Wszędzie wejdzie, wszystko dotknie, a porusza się z prędkością światła.caly dzień skacze, biega i wywija. Nie widać żadnych oznak zmęczenia.
Nie wiem już co robić, bo to dziecko mnie po prostu zajeżdża psychicznie i fizycznie.
Nie usiedzi w miejscu, nawet przy karmieniu wiecznie się wierci. Ubieram ją w biegu.zmiana pieluchy to katorga.
Nie potrafi sama się bawić, ciągle tylko chce na ręce albo żeby siedzieć na podłodze i się z nią bawić. Nie mogę nawet do WC wyjść bo wyje pod drzwiami. Obiad ugotować też ciężko z jeczacym dzieckiem u nogi.
Pediatra stwierdził że to wyjątkowo żywe dziecko. No super. Tylko z czego tu się cieszyć ? Ja mam już dość. Dochodzi do tego że przestaje lubić własne dziecko. Najchętniej wystrzeliłabym ją w kosmos. Serio.
gość
02-05-2018, 01:11:18

Moja mała ma rok. Nie przespała ani jednej nocy bez wybudzenia. Bywają chwile że wstaje co godzine. Taki maratonik sobie potrafi zrobić: tydzień budzi się co godzinę, później dwa dni troche lepiej bo co dwie-trzy, matka wtedy może siły chociaż odrobine zregenerować i powtórka, znowu tydzień co godzine. Są momenty że wezmę ją na ręce i uśnie w 5 minut a są chwile że walczymy godzinę dwie. Raz nawet 5 godzin w nocy ja nosiłam bo co odłożę to wrzask nie z tej ziemi. Jestem cieniem człowieka. W pracy niewiele ze mnie pożytku. Najgorsze jest to że nie mam jak się wyspać chociaż z jeden dzień bo mąż jest kierowcą więc w zasadzie jestem sama. Nie znam przyczyny takich częstych pobudek. Czasem mam wrażenie że budzi ją rewolucja w brzuszku, bo pręży się i napina po czym *** jak stary;) i zasypia. Czasem chce pic bo strasznie u nas suche powietrze, nawilżacz niewiele pomógł. Wietrzymy przed snem pokoik, włączamy nawilżacz, nie objadamy się za mocno, wyciszamy czytamy bajeczki przytulamy itd. Nic nie pomaga. Nawet śpi ze mną bo jak leży u siebie w łóżeczku i zaczyna się taczać to wali głową w szczebelki mimo ochraniaczy i jest krzyk nie z tej ziemi. Już się poddałam. Czasem tylko po prostu rycze w poduszke i czekam lepszych lat. Licze że jak pójdzie do przedszkola/szkoły to dźwigiem jej nie ściągnę z wyra. I zemszczę się okrutnie wtedy:) i w sobotę pobudeczka o 6 rano a co:)
gość
18-06-2018, 11:51:32

Ja proponuje sie zastanowić czy zmiana nie nastąpiła po szczepionce. Wiele dzieci cierpi ale rodzice nie potrafią zobaczyć zależności. Problemy ze zdrowiem, alergie, sen, ADHD i inne. Stop NOP
gość
23-02-2022, 17:33:13

Co za ludzieZ tymi problemami po szczepionkach to dajcie już spokój

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: