Algi to proste organizmy, rosnące we wszystkich rodzajach naturalnych zbiorników wodnych, które wykorzystują fotosyntezę do wytwarzania własnych składników odżywczych i dodawania tlenu do otaczającego je środowiska. Tworzą zróżnicowaną grupę zarówno pod względem wielkości, rodzajów, jak i właściwości leczniczych. Czerwone algi pomagają np. w leczeniu stłuszczenia wątroby, a niebiesko-zielone (spirulina) – w obniżeniu ciśnienia tętniczego.

Według naukowców odżywczość alg może wynikać m.in. z ich budowy – nie mają łodyg, korzeni, gałęzi. Całą swoją energię mogą zatem skierować na wytwarzanie składników odżywczych: większej ilości białka czy kwasów tłuszczowych. Są bogatym źródłem witamin z grupy B, witaminy K, wapnia, żelaza, jodu, magnezu, kwasów tłuszczowych omega-3 i innych składników; zawierają też przeciwutleniacze. Posiadają również właściwości pomagające w oczyszczaniu ścieków.

Warto dodać, że środowisko, w którym rosną, można kontrolować bez stosowania środków chemicznych – co jest istotne przy produkcji zdrowej żywności.

Przed uczonymi stoją jednak wyzwania, takie jak np. zwiększenie produkcji alg do skali światowej i odpowiednie miejsce hodowli ograniczające daleki transport – rozwiązanie tych problemów pozwoliłoby ograniczyć koszty, jak również obniżyć ceny alg. Problemem jest również wchłanianie przez te organizmy zanieczyszczeń ze środowiska. Ich hodowla musi być zatem prowadzona w odpowiednim miejscu, żeby nie straciły na jakości. Rozwiązaniem tej trudności jest stosowanie unikalnego procesu produkcyjnego opartego na systemie zamkniętych szklanych rurek.

Do rozwiązania pozostaje też problem ich charakterystycznego zapachu oraz smaku, które mogą zniechęcić zwolenników zdrowej żywności.

Niemniej produkty z alg są już obecne na rynku – nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by zacząć je jeść.