oj przepraszam nie do synapsis ale STYMULUS

Dzięki! A słyszałaś coś o gabinecie Psychologiczno- pedagogicznym "Rodzice i Dzieci" w Warszawie na ul. Siennej.
A ile lat ma Twój synek i co cię niepokoi w jego zachowaniu? [addsig]

gosia
niestety o warszawie nic nie wiem my dzis bylismy z malym we wroclawiu w stymulus maly spedzil godzine z psychologiem ktory go obserwowal my godzine z innym lekarzem na rozmowie jeszcze pojedziemy 2 razy za 2 razem beda nadal obserwowac malego a za 3 razem juz jedziemy sami po diagnoze bardzo sie boje
ps napisz mi od kiedy twoja corcia mowi

Niestety moja córeczka nie mówi nic. Tylko jęczy jak coś chce. W okresie niemowlęctwa gaworzyła, potem mówiła tata, mniam i naśladowała konika. Około 3 lat całkiem zamilkła ale stała się bardziej kontaktowa i otwarta do ludzi. Teraz zaś jest bardziej nerwowa niż wcześniej i nie wiem czy to objaw autyzmu czy po prostu denerwuję ja to ,że nie może się porozumieć. Znalazłam w Gdańsku Instytut Wspierania Rozwoju, tam spróbuję się dostać.
Jestem na skraju załamania. Czuję, że wraca depresja, którą przechodziłam po urodzeniu Sary.
Pozdrawiam [addsig]

Widzę, że już nikt nie odwiedza tego forum a ja jestem w desperacji. A mam pytanie do hania78 jeśli jeszcze czasami odwiedza to forum. Czytałam, że wykonywałaś badanie włosa na obecność toksyn. Napisz jak wyszedł ten wynik u Twojej córeczki. Również zamierzam zrobić to badanie. Proszę !

gosiu
jedz z mala do opola do prodeste tam diagnozuja autyzm niestety kosztuje to ok 670 zl wklep sobie w google i zobacz stronke
pozdrawiam

Nie robiłam tego badania.
Ja chodziłam tylko do neurologa, psychologa, psychiatry i zrobiłam zestaw raczej standardowych badań (ważnym jest podobno bad. kału na obecność grzybów).

do hania78
Dzięki za odzew! Ja właśnie jadę zrobić to badanie. A Ty je robiłaś? Jeśli tak to czy możesz napisać jaki był wynik. Czytałam , że po silnej antybiotykoterapii również może wyjść zły wynik.
Zaczynam działać ale czasami myślę, że to już za późno.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Wynik negatywny (czyli bez zawartości grzybów). Ale mimo wszystko wydano zaświadczenie o autyzmie. Mimo wszystko mniej sie przejmuje, pracuje z dzieckiem,staram sie ją traktować jak zwykłe dziecko i tak jest lepiej - w przypadku mojej córki,po ktorej praktycznie nie widać choroby. Najgorsze chyba mineło. Teraz mamy inne problemy wychowawcze...

A nie myślałaś, że diagnoza była nie trafna. Słyszałam o takich przypadkach. Życzę powodzenia.