Tłuszcz należy do podstawowych składników energetycznych dostarczanych w żywności, ułatwia wchłanianie witamin A, D, E i K oraz stanowi źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ogólne zapotrzebowanie na tłuszcze wynosi około 50-55% energii w pierwszym i 40% energii w drugim półroczu życia dziecka.
Co wiemy o kwasach tłuszczowych, które powinny być dostarczane z pożywieniem?
Kwasy tłuszczowe nasycone są syntetyzowane w organizmie człowieka, natomiast kwas linolowy (LA), prekursor kwasów tłuszczowych wielonienasyconych omega-6 oraz kwas alfa-linolenowy (ALA), prekursor kwasów tłuszczowych wielonienasyconych z grupy omega-3, zwane niezbędnymi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi (NNKT), muszą być dostarczane z pożywieniem, ponieważ organizm ludzki nie posiada zdolności do ich syntezy. Z kwasów prekursorowych w takich narządach jak wątroba, mózg, czy siatkówka oka, przy udziale odpowiednich enzymów, powstają długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe LC-PUFA, a wśród nich kwas DHA (dokozaheksaenowy), EPA (eikozapentaenowy) oraz ARA (kwas arachidonowy), szczególnie istotne dla rozwoju dziecka. Działanie kliniczne wykazują wyłącznie LC-PUFA, a nie kwasy prekursorowe. Organizm człowieka jest w stanie wytworzyć pewną ilość tych kwasów (8-12% EPA i do 1% DHA), jednak noworodki, szczególnie urodzone przedwcześnie, młode niemowlęta i dzieci do 2 roku życia, z powodu małych zapasów z okresu życia płodowego, niedojrzałości przewodu pokarmowego i szlaków metabolicznych, mogą mieć niedobory LC-PUFA. Dziecko w życiu płodowym nie jest zdolne do syntezy LC-PUFA, otrzymuje je wyłącznie z krwią pępowinową przez łożysko od matki, głównie w III trymestrze ciąży, a po urodzeniu z pokarmem. Mleko matki dostarcza dziecku optymalną ilość i właściwe proporcje LC-PUFA pod warunkiem, że kobieta karmiąca piersią odżywia się prawidłowo i posiada wystarczające rezerwy wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Podstawowym źródłem DHA i EPA są ryby morskie, owoce morza oraz olej rybi. Niemowlęta karmione pokarmem matki nie wymagają suplementacji, natomiast wskazana jest ona u kobiet ciężarnych i karmiących piersią w ilości minimum 200 mg DHA na dobę, a w przypadku małego spożycia ryb, nawet do 400-600 mg DHA. W ciąży zagrożonej porodem przedwczesnym dawka dobowa może wynosić 1000 mg DHA.
Dawkowanie DHA i odpowiednie żywienie
Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia, opartymi na wytycznych europejskich, suplementacja DHA u wcześniaków powinna wynosić około 1-1,5% wszystkich kwasów tłuszczowych, czyli 100-200 mg dziennie, u niemowląt po zakończonym karmieniu piersią 0,3%, co odpowiada dawce 100 mg, u dzieci do 2 roku życia 100 mg, a powyżej 2 roku życia oprócz DHA również EPA łącznie 250 mg dziennie.
Właściwe żywienie i odpowiednia podaż DHA we wczesnym okresie życia wywiera duży wpływ na rozwój fizyczny i psychiczny dzieci, ich odporność, a efekty działania owocują w życiu dorosłego człowieka poprzez zmniejszenie ryzyka wystąpienia lub łagodniejszy przebieg takich chorób jak: otyłość, nadciśnienie, miażdżyca, cukrzyca, alergia, nowotwory czy osteoporoza. Karmienie piersią jest optymalną metodą żywienia dziecka przez pierwszych 6 miesięcy jego życia. Mleko matki dostarcza niezbędnych składników sprzyjających prawidłowemu, harmonijnemu rozwojowi, niesie wiele korzyści zdrowotnych, a jego skład jest wzorem do tworzenia mieszanek mlecznych, które powinny zapewnić dzieciom karmionym sztucznie tempo rozwoju porównywalne do dzieci karmionych w sposób naturalny.
fot. shutterstock
Tłuszcz zarówno w mleku matki jak i w mleku krowim stanowi około połowę wartości energetycznej pokarmu, jednak pokarm kobiecy zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i ich długołańcuchowe pochodne oraz taurynę i lipazę, które ułatwiają trawienie i niemal całkowite wchłanianie tłuszczu z pokarmu. Zawartość DHA w mleku kobiecym wynosi 0,1-0,6%, kwasu ARA 0,2-1,2% i zależy od długości ciąży, okresu karmienia piersią i diety. U niemowląt karmionych sztucznie stwierdza się niższe stężenie we krwi LC-PUFA w porównaniu z dziećmi karmionymi piersią. Z badań wynika, że dzieci karmione sztucznie gorzej się rozwijają od dzieci karmionych pokarmem matki, dlatego zaleca się suplementację mieszanek mlecznych tymi kwasami.